Japonia: Z drugiej strony, będę musiał go stamtąd wyciągnąć

...

Japonia: Nie

Japonia: W każdym razie, zapytam go

Wróciłam do miejsca gdzie znajdował się Niemcy 

Japonia: Co...? Te drzwi były tu już wcześniej? Albo to tylko moja wyobraźnia? Mimo to jestem pewien, że nie były to żelazne drzwi...

Japonia zapukał następnie w żelazne drzwi.

Japonia: Umm... Niemcy masz chwilkę?

Niemcy: To ty Japonio? Co się dzieję?

Japonia: Widzisz jest tutaj tajemnicze mochi, które utknęło w ścianie na czwartym piętrze. Trochę mi go żal, więc zastanawiałem się czy mógłbyś je wyciągnąć...

Niemcy: Rozumiem, pójdę i je wyciągnę. Ale mam do ciebie jeszcze jedną sprawę

Japonia: Pewnie. Jeśli mogę coś zrobić

Niemcy: Widzisz, kiedy uciekałem, upuściłem mój bicz. Myślę, że powinniśmy mieć jakąś broń w razie, gdyby TO znów zaatakowało. Jeśli to nie wiele zachodu mógłbyś go poszukać?

=======

Lol. Bicz *kaszljaksprośniekaszl*

=======

Japonia: Cóż za zbieg okoliczności! Znalazłem go jakiś czas temu!

Niemcy: ... Och

Japonia: Poczekaj oddam ci go. Leżał w pokoju obok.

Niemcy: Och, rozumiem. Yyyy... Dziękuję...

Japonia: Nie ma za co. W końcu znalazłem go przez przypadek. Tak więc, chodźmy na drugie pię-

Niemcy: Ach! Japonio!! Przepraszam, ale...

Japonia: Tak? Co się stało?

Niemcy: Ach... Naprawdę przepraszam, ale... W sumie jestem też głodny. Nie masz może czegoś do jedzenia? 

Japonia: Do jedzenia... Przykro mi ale nic takiego nie zabierałem. Nie mam też nic czego można by użyć jako składnik.

Niemcy: Rozumiem. Jeśli to nie kłopot, czy mógłbyś poszukać mi czegoś do jedzenia?

========

CZO. DOITSU. To naprawdę dziwne. To znaczy, Niemcy.... proszący o coś oczywiście niemożliwego. To znaczy, wiem że toaleta sprzedaje jedzenie bo grałam już w to wcześniej, ale... serio?

========

Japonia: C... Cooooo??! T-To nie możliwe! Jak niby mam tu znaleźć żywność?!

Niemcy: Proszę! Nie mam w ogóle siły. Wszystko się nada, po prostu coś znajdź, dobra?

Japonia: ... Haa... W porządku. Przejdę się jeszcze raz. I tak muszę przecież poszukać Włoch

Niemcy: Rozumiem! I dziękuję! Przy okazji, czy znalazłeś mojego brata?

=======

Zachichotałam. Nie. Zaśmiałam się. Czemu mój umysł musi tak działać? Haha. Rozumiecie? Niemcy pyta o bicz, potem prosi Japonię by znalazł coś niemożliwego w tym domu, i prosi o  poszukanie jego brata... Nie jego brata i Włoch. Wiem że inni powiedzą, że nie to miał na myśli, ale to tylko ja. Lol. Mniejsza...

HetaOni (Hetalia x Reader x 2P! Hetalia) || TłumaczenieWhere stories live. Discover now