02 | CHAPTER I ㅡ KURCZĘ!

169 18 20
                                    

°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•

╭─────────────────╮

chapter I : kurczę!

╰─────────────────╯

ㅡ nie ma mowy! nie puścimy tam scoobyego i to jeszcze samego!- noah przytrzymał mocniej psa, patrząc na każdego z nastolatków. ㅡ już powariowaliście!

ㅡ noah posłuchaj, scooby to odważny pies co nie? może ogarnąć cały korytarz, a później przyjść po nas!

ㅡ scooby to tchórz! myszy się boi, a co dopiero wchodzenia do jakiegoś ciemnego korytarza.

ㅡ w takim razie idź z nim!

ㅡ reiner, kumplu. myślę, że to nie jest dobry pomysł. mamy być przynętą?

ㅡ noah, kumplu. nie mamy innego wyjścia, profesor brown może nagle przyjść i jak nie będzie nas wszystkich, będziemy mieć przejebane!

ㅡ a jak nie będzie tylko mnie to co? zwalicie wszystko na mnie!

ㅡ nie, noah! powiemy, że poszedłeś wyprowadzić psa!

ㅡ kurczę. dobry jesteś.- holden złapał za smycz scoobyego oraz wyciągnął telefon, w którym włączył latarkę.ㅡ mam nadzieję, że nic mnie tam nie zabije.

ㅡ jak coś to krzycz.

ㅡ mogę już zacząć?- noah powolnym krokiem przekroczył próg dzielący bibliotekę, a korytarz.ㅡ mam już was dość i pomyśleć, że siedzimy razem w kozie jeszcze przez miesiąc.

ㅡ idź i nie marudź.

          noah spojrzał na każdego z nich ostatni raz, a następnie pociągnął tchórzliwego psa za smycz, aby i ten ruszył dupsko. korytarz nie był aż tak ciemny jak mogło się mu wydawać, ale bez latarki ani rusz.

ㅡ noah! żyjesz?

ㅡ kurczę! nie strasz mnie! żyję.- odkrzyknął jasmine, która wyglądała zza przejścia do biblioteki.ㅡ i nie krzycz, bo brown przyjdzie!

ㅡ okej!

           holden wywrócił oczami, a swoje kroki skierował w stronę przeciwną tej, z której przyszedł. świecąc latarką po ścianach, zauważył starą tapetę oraz jeszcze starsze zdjęcia albo malunki, które wydawały się mu dziwne jak na korytarz w szkole. nawet ukryty.

          noah zauważył dziwne światło z końca korytarza, przełknął głośno ślinę, aby po chwili skierować tam swoje kroki. przytulił się bardziej do ściany, aby nikt ( albo nic ) nie mogło go zauważyć z naprzeciwka. wychylił głowę, a zauważając wielką salę, zdziwił się bardziej niż na widok samego korytarza.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 28, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

SCOOBY-DOO. ㅡ APPLY FICTIONWhere stories live. Discover now