I. Szara rzeczywistość

Start from the beginning
                                    

W sklepie była tak długa kolejka, że wyszłam na tym gorzej niż gdybym zjadła śniadanie w domu. Właśnie biegłam w moich cudownych szpilkach do pracy. Byłam już spóźniona 20 minut a od siedziby mojego miejsca pracy dzieliły mnie jeszcze dwie przecznice. Pan La Torre nienawidził spóźnialstwa. Ostatnio wylał Loren z recepcji za to, że spóźniła się 5 minut bo była z dziećmi u lekarza a jej mąż nie mógł pojechać bo był w jakiejś delegacji zagranicznej. Szefa nie obchodziły tłumaczenia. Miał głęboko w poważaniu, że ona potrzebuje tej pracy. La Torre to bezduszny skurwysyn i nieczuły na cudze nieszczęście drań. Miałam nadzieję, że mnie nie wywali, bardzo potrzebowałam tej pracy moja mama jedna z niewielu bliskich mi osób przebywa w szpitalu i jest ciężko chora. Jej renta nie pokrywa w całości kosztów leczenia. Kocham moją mamę i jest dla mnie wszystkim. Bardzo mi na niej zależy nie chciałabym, aby coś jej się stało. Po śmierci mojego taty nie mogłam się otrząsnąć, popadłam w depresje. To był mroczny czas. Na moich nogach nadal pozostają ślady tej słabości i tęsknoty za nim. Mama o tym nie wie, załamałaby się. Przy niej udawałam szczęśliwą, nie chciałam, aby widziała mnie smutną, bo to ją dołowało a ona musi być szczęśliwa nie ważne w jakim jest stanie, z mojego powodu nie będzie się zamartwiać. Już wystarczająco dużo przeszła w swoim życiu. Ja nie będę dodawała jej zmartwień. W towarzystwie takich myśli weszłam to budynku. Na recepcji przywitałam się z Amandą. Szef zatrudnił ją po tym jak zwolniła Loren.

-Hejka, masz przejebane - odezwała się Amanda

- Kurwa, człowiek raz się spóźni i od razu przejebane. Zajebiście. Co się stało? Opowiadaj! Jest w ogóle sens wychodzić na górę czy lepiej od razu się pakować?

-Nie, po prostu dzisiaj ma przyjść do niego jakiś ważny gość i nasz szef martwi się, że cię jeszcze nie ma. Powiedział, że jak cię tylko zobaczy to Cię zabije. No już! Idź na górę bo jak będziesz się tak ociągać to na pewno cię zwolni, ale jeszcze istnieje dla ciebie nadzieja. Póki ten ważny gość nie przyjdzie masz szanse zachować posadę.

- Dzięki za informacje. Ja spadam na górę, spróbuje udobruchać naszego szefa jakąś dobrą kawką. Do zobaczenia w przerwie na lunch.

- Pa. Trzymaj się i nie daj się wylać. Trzymam za Ciebie kciuki.

Zajebioza, teraz muszę się płaszczyć przed szefem żeby mnie nie zwolnił. Kiedy szłam do windy ktoś na mnie wpadł i wylał cała zawartość mojego kubka z kawą na swoją białą koszule i moją bordową sukienkę.

- Nosz kurwa zajebiście ten dzień nie mógł być lepszy. Patrz jak łazisz dupku!

- Ja ma patrzeć jak chodzę? To ty wpadłaś na mnie z całym impetem i to ty wylałaś na mnie kawę. Zaraz mam bardzo ważne spotkanie.

- I co z tego? przez Ciebie spóźnię się jeszcze bardziej do pracy. Chuj mnie obchodzi Twoje spotkanie. Patrz jak ja wyglądam, teraz na pewno szef mnie wyleje. Palant.

- Nigdy więcej nie waż się tak do mnie zwracać. Masz mówić do mnie z szacunkiem. Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z kim rozmawiasz?

- A kim ty możesz być? Jesteś dupkiem, ale to już wiesz a teraz wybacz naprawdę się spieszę.

Zostawiłam go oszołomionego i szybko poszłam w stronę winy. Kiedy drzwi się otworzyły prędko weszła i już miałam wcisnąć odpowiednie piętro kiedy zobaczyłam, że ten palant też wchodzi do windy. Dobra stwierdzam, że to oleję. Tak będzie najlepiej. Drzwi się zamknęły i winda ruszyła. Staliśmy w bardzo niezręcznej ciszy gdy nagle ten pajac wcisnął guzik, który zatrzymuje windę, przycisnął mnie do ściany i wyszeptał mi do ucha, ze złością.

- Nikt nie będzie się tak do mnie odzywał. Nie wiesz jeszcze kim jestem, ale za niedługo się przekonasz. Na twoim miejscu grzecznie wykonywałbym wszystkie polecenia i nie pyskował. Jestem jednym z najgroźniejszych ludzi na całym świecie. Nie wyobrażasz sobie co mogę ci zrobić, więc bądź grzeczna słuchaj się i wykonuj wszystkie polecenia jak mówię a nie spotka cię kara. Jeśli będziesz posłuszna nie zrobię ci krzywdy. Teraz grzecznie mnie przeproś za Twój brak szacunku.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 20, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Miłość z przymusuWhere stories live. Discover now