Rozdział 1 ( nie wszytko stracone)

1K 23 0
                                    

~ Szymon

Od dnia w którym poznałem moją partnerkę z patrolu minęło naprawdę dużo czasu. Mega dobrze się dogadywalismy i zaczęliśmy się przyjaźnić..
Zależało mi na Asi bo była naprawdę fajną dziewczyną. Na początku myślałem, że nigdy nic z tego nie będzie, że nie mogę się znowu zakochać...
Ale cóż miłość ponoć nie wybiera.

Aśka z Szymonem siedzieli właśnie i wypełniali raporty.

- Aśka nie wydaje ci się to śmieszne?

Wypalił nagle Szymon

- no ale co?

Zapytała zdziwiona

- no mówię o tej babeczce z interwencji.. Ma męża w nie swoim typie!

Zaśmiał się chłopak, Aśka spojrzała na niego z nad papierów..

- no co różne kobiety chodzą po ziemi

- a jaki jest twój typ faceta?

Zaczął dopytywać

- mój?

- no twój przecież nie mój! Mi tam faceci się nie podobają

Zaśmiał się. Aśka oparła się o oparcie krzesła

- hmm brunet, ciemne oczy, wysportowany... I powiem ci że nawet mam takiego na oku

Powiedziała zamykając teczkę z raportami.

- tak?

- tak, a co ciekawsze chyba nawet go znasz!

Uśmiechneła się i wstała od biurka

- ale jak to go znam?

- no normalnie, spadam

Powiedziała i wyszla

~ Szymon

Trochę zdziwiłem się wyznaniem Aśki bo z jej słów wynikało że...
Że mówiła o mnie. Czyżby ona też coś do mnie czuła?
A jednak nie wszytko stracone

pomyślał i poszedl zanieść papiery Jackowi..

*****
Cześć tu Iza..
To moja pierwsza książka o takiej tematyce.. Mam nadzieję że się spodoba 😘

Zuza ❤ i Asia 💚 z PipOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz