2

240 6 0
                                    

Czas mijał zdecydowanie za szybko , obiecałam bliskim ,że gdy Harry skończy szkołę i wróci , to mu powiem .

Obiecałam ...

Nie lubię nie dotrzymywać danego słowa , aczkolwiek czułam że nie jestem jeszcze na to gotowa . Obiecując postawiłam jeden warunek , jeśli chłopak ułożył sobie życie , znalazł kogoś, to nie będę w stanie tego zniszczyć .

Siedząc w salonie domu rodzinnego bruneta ,targały mną sprzeczne emocje .Z jednej strony pragnęłam żeby było jak dawniej ,z drugiej miałam cichą nadzieję ,że chłopak kogoś poznał i Ethan zostanie moją słodka tajemnicą .

Czułam się nieswojo ,niby spędzałam tutaj dużo czasu ,z racji iż Gemma została matką chrzestną chłopca ,nie mogło być inaczej .Mimo ,iż Harry nie wiedział nie chciałam odcinać syna ,od jego bliskich .Naturalnie byli niesamowicie niezadowoleni i Anne starała się mnie przekonać ,że robię źle .

Może i robiłam źle ,byłam w kropce .Moje marzenia o ślubie i szczęśliwej rodzinie legły w gruzach ,byłam młoda ,po liceum i z małym dzieckiem .Nieprzespane noce ,ciągle zamartwianie ,nie mogłam się skupić na niczym ,w moich myślach ciągle był Ethan ,bałam się że w każdej minucie jego życia może wydarzyć się coś złego .

Nie mogłam go stracić , był dla mnie wszystkim .Choć wcale niepodobny do mnie ,był częścią mnie .Początkowo Chris zmienił plany co do studiowania ,a ja nie chcąc plotek ,wyjechałam razem z nim .Nie mogłam ryzykować ,iż któraś z zapatrzonych w Harrego dziewczyn mu doniesie .

Mimo to ,raz na jakiś czas odwiedzałam rodzinne strony .Ludzie podejrzewali , że jestem w ciąży z czasem nie dało się tego ukryć ,więc przestałam to robić .W odwiedzinach zawsze towarzyszył mi Chris ,przez co ludzie stwierdzili ,że to na pewno on jest ojcem .

Każdorazowo śmialiśmy się z głupich gratulacji ,nie chcieliśmy wyprowadzać ich z błędu .Christian jako ojciec chrzestny ,poczuwał się do odpowiedzialności i pomocy mi w wychowaniu chłopca oraz poczęści mnie .

Gdy do moich uszu dobiegły szmery z korytarza ,zamarłam .Głos chłopaka się zmienił ,brzmiał bardziej dojrzale .
Bałam się jego reakcji ,dlatego wspólnie zdecydowaliśmy ,że Chris zostanie z Ethanem .

-Gemma ,gdzie jesteś tak bardzo tęskni.....

Zatrzymał się wpół słowa ,widząc moją osobę siedząca w rogu jego kanapy .

-Fizz ...Co ty tu robisz?

Nie byłam w stanie rozgryźć czy to dobrze ,czy źle że mnie tu zastał .Nie wiem po co w ogóle tu przyszłam .Ten pomysł od razu wydawał się być poroniony ,ale Gemma uparła się żeby wybadać teren jak najszybciej .

-W zasadzie to ja już pójdę ,nie chcę wam przeszkadzać .

Mruknęłam pośpiesznie kierując się w stronę drzwi ,głosy za mną odbijały się echem .Nie byłam gotowa na to spotkanie , czułam jak moje serce rozrywa się na tysiąc kawałków .
*****************************

Changes (STALKER BOOK 2) ~H.S ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz