Złość

8 1 1
                                    

Mirinda siedziała w salonie. Z niezadowoloną miną patrzyła na podłogę, która była tak solidnie umyta, że mogła się w niej przeglądać. Znowu pokłóciła się ze swoją siostrą. -Czemu ona mną rządzi?! Każe mi zachowywać się jak księżniczka, bo obiecała to rodzicom. Ta, jasne- prychnęła nastolatka. -Może ucieknę? Wtedy nikt mi nie będzie mówił, co mam robić. Będę miała święty spokój. Raz na zawsze- powiedziała z przekonaniem. Nagle do salonu weszła jej starsza siostra. Szła stanowczym krokiem. Mirinda pomyślała, że na siłę robi z siebie królową. Usiadła koło niej i przeprosiła ją. -Nie powinnam ci kazać robić, czego nie chcesz, siostro...zachowałam się nieodpowiednio- rzekła i podrapała się po karku Alie. -Dobrze, że zrozumiałaś swój błąd. A teraz...ja chcę ci coś powiedzieć- odpowiedziała. Starsza siostra popatrzyła na nią pytającym wzrokiem i czekała, aż Mirinda zacznie mówić. -Kiedyś raz, jak byłam na łące spotkałam pewnego chłopaka. No i on jest gejem. I się kolegujemy- powiedziała szybko Mirinda. Alie patrzyła na nią przez dłuższą chwilę i po chwili wybuchła: -Słucham?! Czy ty jesteś normalna?! Geje to idioci, nie powinni istnieć, a ty się kolegujesz z jednym z nich?! Nie wierzę....nie...- dyszała Alie. Po sekundzie przypomniały jej się wszystkie wspomnienia z tamtych lat, jej rodzice, psychiczny gej, samotność, opieka nad swoją młodszą siostrą. Mieszkały same w pałacu, nikt się nimi nie zainteresował. Alie wstała i uderzyła Mirindę w twarz. Wzięła nóż, który leżał na stole i próbowała wbić swojej młodszej siostrze go w serce. Nagle usłyszała głos. -Stój!- ktoś zawołał. Z tyłu stał facet. Chyba policjant. Kiedy Alie odłożyła nóż, policjant podszedł do niej, skuł ją w kajdanki i pojechali na komisariat. Mirinda nie mogła się otrząsnąć po tym co się stało. Skąd się wzięła policja? Nie chciała, żeby jej siostra poszła do więzienia. Wiedziała, że działała pod wpływem złych emocji. Nagle zza drzwi wyjrzał Max. -To ty? Ty wezwałeś policję?- zapytała. -Tak. Musiałem coś zrobić. Przyszedłem do ciebie, zobaczyłem was i wezwałem policję- odpowiedział. Alie się zdenerwowała. -Jesteś nienormalny! Alie miała rację mówiąc, że geje to idioci! Palanci! Wynoś się! Przez ciebie moja siostra może iść do więzienia!- krzyczała z płaczem. Max wyszedł. Mirinda płakała...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jun 01, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Mirinda i gejWhere stories live. Discover now