6

402 16 3
                                    

Po zjedzonej kolacji razem z Julią wróciłyśmy do pokoju a ja złapałam ją za biodra i zrobiłam jej malinę koło obojczyka. Dziewczyna wzięła swoją bluzę i zeszłyśmy na dół.

- Do widzenia! - krzykneła Julia do mamy jak już ubrała buty i chciała wychodzić
- Do widzenia! - odpowiedziała mama a Julia pocałowała mnie w usta

- Bardzo się ciesze, że Cię poznałam. Pa kochanie. - wyszeptała mi do ucha
- Też się cieszę, pa skarbie.-odpowiedziałam a po tych słowach Julia wyszła a ja zamknęłam za nią drzwi i wróciłam do pokoju z uśmiechem na ustach.

Leżałam chwile na łóżku po czym usłyszałam, że dzwoni mi telefon. Podniosłam się i zobaczyłam kto dzwoni na ekranie widniał napis "DAWIDEK ;*". Zastanawiałam się czy odebrać czy nie. Wkoncu telefon przestał dzwonić. Dawid zadzwonił jeszcze raz... Postanowiłam odebrać

- Tak?
- Wyjdź przed dom. - usłyszałam ze słuchawki
- Po co?
- Poprostu wyjdź. - powiedział po czym się rozłączył

Zeszłam na dół i się ubrałam.

- Gdzie idziesz? - spytała mama
- Przejść się, zaraz będę.

Po tym pożegnaniu opuściłam mieszkanie i na widok Dawida przed drzwiami pod biegłam do idola.

- Dawid co ty tu robisz? Przyjechałeś do mnie. Długo zostaniesz? Pewnie n... - nie zdążyłam dokończyć zdania bo Dawid złączył nasze usta w pocałunku. Ja wtuliłam się w jego ramiona. Dawid całował mnie z wielkim uczuciem. Czułam jego mocne perfumy lekko drażniące moje nozdrza. Były piękne...
- Kocham Cię - wyszeptał mi do ucha
- Ale Ja ciebie nie... - powiedziałam nie pewnie
- Jak to nie?
- No nie ja mam dziewczynę, jest piękna, urocza... Moja...
- Alex... Co to jest? - spytał pokazując na czerwone miejsce na mojej szyji
- Malinka, widzisz przecież
- Daj mi szanse. Proszę Cię
- Co ja powiem Julii? „No sory skarbie ale chodzę z Kwiatkowskim"?
- Tak, baw się mną, rób co chcesz, byle dla mnie. Pamiętaj nie odpuszczę.
- Za dużo „Kochaj mnie"
- Właśnie kochaj mnie Alex.
- Chodź ze mną. - powiedziałam biorąc go za rękę

Cicho weszliśmy do domu a Dawid po cichu wszedł na górę. Gdy był na ostatnim schodku krzyknęłam do mamy, że już jestem i pobiegłam na górę do chłopaka.

Weszłam do pokoju a Dawid siedział po turecku, bez koszulki na łóżku i przyglądał się bladej ścianie gdzie były wywieszone zdjęcie z przyjaciółmi i Julią.

- Kochasz ją? - zapytał
- Oczywiście, że tak - odpowiedziałam siadając koło chłopaka i kładąc rękę na jego torsie. A on złapał mnie za rękę i przesuwał ją powoli w dół a ja patrzyłam mu prosto w oczy.
- Muszę się umyć. - powiedziałam a chłopak mnie puścił. Szybko wziełam swoją piżamę z łóżka a Dawidowi podałam dużo za dużą na mnie bluzkę i bokserki. Zostawił je u mnie ostatnio więc je wyprałam i sobie zostawiłam. Ruszyłam w stronę łazienki.
- A panu to co? Specjalne zaproszenie? Chyba też musisz się umyć. - powiedziałam, a on wszedł do łazienki opuszczając koszulkę i bokserki które trzymał w rękach na podłogę. Weszłam za nim i przekręciłam klucz w drzwiach. Poczułam oddech Dawida na karku i odwróciłam się do chłopaka.

- Daj mi tego - powiedział a ja zatopiłam się w jego ustach.
- Ale Julia - mówiłam błądząc dłońmi po jego brzuchu
- I tak mnie kochasz - powiedział i zaczął mnie całować.

Oddawałam pocałunki z wielką namiętnością z jaką robi to on sam. Dawid złapał mnie za uda i powoli podchodził aż do pośladków. Ściągnął mi sukienkę i rzucił gdzieś w kąt.

- Widzę, że Julia zostawiła po sobie ślad, tu, tu, tu, tu - mówił pokazując czerwone miejsca na moim ciele. Gdy ja rozpinałam mu spodnie które po zdjęciu z bioder poleciały swobodnie na ziemię.
- Teraz jesteś ty, a to zejdzie. - powiedziałam wybko po czym wsunełam palce do jego bokserek
- Marzę o tobie. - oznajmił i szybko rozpiął mój biustonosz po czym wyjęłam moje dłonie z jego bielizny co umożliwiło mu sciągniecie mojej. Stanik opadł na podłogę a Dawid przesuną się do mnie tak blisko, że dotykaliśmy swobodnie nawzajem swoich klatek piersiowych.
- Kocham Cię, rozumiesz? Kocham - wyszeptałam i powoli zsunełam mu bokserki a on zrobił mi to samo
- A jednak. - powiedział z uśmiechem na ustach - chce ciebie tu i teraz.- Dodał i wyją z kieszeni spodni leżących na podłodze i wyciągnął prezerwatywę
- Dawid... Będziesz moim pierwszym- powiedziałam cicho
- Będe twoim pierwszym i chce być ostatnim - wyszeptał i powoli z wielką namiętnością połączył nasze ciała w jedność.

- Tak bardzo Cię kocham. - jęknęłam z bólu i przyjemności

______________________

Jest i kolejny rozdział ❤
2/4

Daj mi tego | DKWhere stories live. Discover now