7

299 3 0
                                    

Dzisiaj jest wtorek do soboty jeszcze 4 dni więc nie ma czego bać ale trochę się obawiam spotkania z nim ale na razie staram się nie myśleć o tym postanowiłam że pójdę pobiegać do parku niedaleko naszego domu ubrałam swój strój sportowy i zeszłam na dół idę do tak zwanego holu gdzie znajdują się takie rzeczy jak obuwie kurtki i takie tam różne rzeczy usiadłam i wkładam buty gdy już miałam zamiar wychodzić zaczepił mnie mój brat
-Hej dokąd idziesz?-spytał z zaciekawieniem Bartek
-Idę pobiegać-odpowiedziałam
-Tak sama?-zapytał ze zdziwieniem Bartek
-No a co to?-odpowiedziałam
-A jak ktoś cię zgwałci albo coś podobnego różne typy chodzą po mieście-powiedział
-Ale ja idę tylko do parku pobiegać-odpowiedziałam
-Idę z tobą w takim razie czekaj tu ja pójdę się przebrać -powiedział stanowczo
Jezu mam wrażenie że mój kochany braciszek jest nad opiekuńczy w stosunku do mnie i mnie nie długo będzie nańczyc tak jak moja mama no ale cóż...

P.O.V Bartek

Gdy zobaczyłem Julke odrazu wiedziałem że gdzieś idzie tak myślałem że idzie pobiegać postanowiłem że pójdę z nią chociaż nie lubię za bardzo biegać ale pójdę ją przypilnowac bo niedaleko tego parku mieszka Misiek a wiem że on pisze do niej te smsy i od kogo był ten bukiet kwiatów to właśnie jest jego sprawka wiem że sobie nie odpuści dopóki nie będzie z moją siostrą razem dlatego idę z nią pobiegać bo nie wiem co może mu odpierdolić może ją zabrać do domu uwieść a potem mieć upojna noc i sprawić że zakocha się w nim Michał to trudny charakter i on sobie nie odpuści dopóki nie będą razem....

-To co idziemy biegać?-zapytał Bartek
-Jasne że tak-odpowiedziałam i wyszliśmy z domu zamknęłam drzwi na klucz....

Witam wszystkich w kolejnym rozdziale Tajemniczego Wielbiciela to już 7 rozdział gwiazdka komentarz to motywacja dla mnie pozdrawiam i do napisania

Tajemniczy Wielbiciel Zakończone✔जहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें