0 5

1.8K 156 23
                                    

Siedziałem w swoim pokoju, przeglądając instagrama nie mogąc znaleźć żadnego lepszego zajęcia. Przecież nie będę się uczył.

Kiedy w górze ekranu pojawiło się powiadomienie z grupowej konwersacji mojej klasy. Otworzyłem wiadomości i przesunąłem wzrokiem po krótkim wpisie Melanie, głowie złożonego z dużych liter.

MEL: BKAKSB WYJE

MEL: Nie uwierzycie kogoś spotkałam w knajpie

MEL: I z kim

Przekrzywiłem lekko głowę czekając na punkt kulminacyjny podekscytowania dziewczyny z mojej klasy.

Po chwili na konwersacji pojawiło się zdjęcie Nialla razem z tą babką od francuskiego. Wpatrywałem się w nich i czułem jak opuszczał mnie dobry humor.

Spotykali się?

MEL: Na spokojnie wchodzę sobie, chce coś zjeść może się napić a tu moi nauczyciele

OLIVIA: On i ona? Ahahah

ALEX: Myślałem, że jest gejem

Zamrugałem zaskoczony i mimo wszystko poczułem dreszcz przechodzący po moim karku. Ale skąd mogli wiedzieć? Chyba, że ktoś nas widział w tej knajpie albo pod domem Nialla..

MATT: Wtf skąd ten pomysł?

No właśnie Alex, skąd ten pomysł? pomyślałem siadając na łóżku, czując nieprzyjemny ucisk w żołądku.

Co by się stało, gdyby się dowiedzieli? Mnie by zlinczowali za bycie gejem.

Chociaż nie ukrywałem tego, to nie odnosiłem się na tyle by każdy o tym wiedział. Nie umawiałem się nigdy z żadnym chłopakiem ze szkoły. Znaczy oprócz Nialla, zaśmiałem się pod nosem. Jedynie chodziłem do klubów by znaleźć kogoś z kim będę się pieprzyć.

Ale Niall.. On mógłby stracić prace. Powiedział mi to, kiedy poczas pierwszego dnia zobaczył mnie w klasie. Jakoś nigdy się tym aż tak bardzo nie przejąłem. Po prostu chciałem się z nim spotykać, chciałem być blisko niego i traktować jakby wcale nie był moim nauczycielem starszym o osiem lat. Czułem się przy nim dobrze. Jednak teraz, kiedy ktoś mógł o nas wiedzieć, przestraszyłem się.

ALEX: Moja kuzynka chodziła do naszej szkoły w tym czasie co on i podobno miał chłopaka

Ogromny głaz spadł mi z serca. Naprawdę odetchnąłem z ulgą. Nie wiedzieli o nas. Ale wciąż, Niall był na spotkaniu lub.. randce z tą kobietą.

Zamknąłem klasową konwersacje, chwile się zastanawiając zanim zacząłem pisać wiadomość do Nialla.

ZAYN: Co robisz? Może byśmy się spotkali?

Wpatrywałem się w ekran telefonu. Sam nie wiem czego się spodziewałem ani co chciałem osiągnąć. Może liczyłem na to, że od razu wyjdzie z tej knajpy by się ze mną zobaczyć? W końcu, uprawialiśmy seks, spotykaliśmy się..

NIALL: Nie mogę. Mam dużo pracy.

Nie wiedzieć czemu, zrobiło mi się dziwnie. Czy przykro? Może. Już mógł powiedzieć, że jest z kimś. Nie byłem w stanie się od niego odczepić, kiedy wiedziałem, że wciąż mnie pragnie. Ale odpieprzyłbym się wiedząc, że ma kogoś innego.

NIALL: Poucz się trochę, jutro mogę zrobić kartkówkę

Westchnąłem odkładając telefon i chowając twarz w dłoniach. Szybko jednak znów po niego sięgnąłem by spojrzeć na zdjęcie Nialla. Powiększyłem jego buzie powoli i mimo iż nie była zbyt wyraźna, to widziałem jego delikatny zarost, malutki uśmiech i błękitne oczy.

Potem przesunąłem na twarz tej nauczycielki i zirytowałem się przez sposób w jaki na niego patrzyła. Naprawdę wolał spędzać czas z nią niż ze mną?

N I A L L

Po zebraniu niezapowiedzianych kartkówek od moich niezadowolonych uczniów, włączyłem im prezentacje na temat maszyn a sam zająłem się sprawdzaniem.

Nie chciałem zostawiać zbyt wielu rzeczy na weekend, potrzebuje chwili odpoczynku.

- Czemu wy się w ogóle nie uczycie? - mruknąłem nawet nie unosząc wzroku na dwadzieścia pięć osób, które pewnie nawet nie otworzyli zeszytu od ostatniej lekcji.

Zayn najwyraźniej nie chciał bym zbytnio przemęczał się podczas sprawdzania, ponieważ oddał mi pustą kartkę. Spojrzałem na niego marszcząc brwi. Wpatrywał się w slajd, z którego powinien robić notatki, ale nawet nie sięgnął po długopis.

- Zayn - odezwałem się. Przeniósł na mnie swoje brązowe oczy i wydawał się dziwny. Uniosłem jego pustą kartkówkę, machając nią delikatnie - Zostań po lekcji.

Kiwnął tylko głową, przez co tylko mnie zmartwił. Do końca lekcji udało mi się wystawić większości osób najniższe z ocen.

- Amelia, zawiodłem się na tobie - powiedziałem kiedy dziewczyna spytała jak jej poszło. Zacisnęła wargi i odwróciła się na pięcie, nawet się nie żegnając.

Malik nie ruszył się nawet na milimetr dopóki ostatnia osoba z jego klasy nie opuściła sali i nie zamknęła za sobą drzwi. Podszedłem do jego ławki i pochyliłem się nad nim, układając dłonie na blacie.

- Zayn - szepnąłem, kiedy spojrzał mi w oczy - Powiedziałem ci, że zrobię kartkówkę. Naprawdę nie mogłeś chociaż zerknąć na notatki? - spytałem i sam nie wiem czy byłem zawiedziony czy zły - Co się dzieje Zee?

Bez słowa ułożył dłoń na moich karku ciągnąc mnie w dół, przyciskając wargi do tych moich. Jęknąłem odsuwając się i kręcąc głową.

- Nie rób tak - mruknąłem cofając się na dwa kroki by przysiąść na krańcu innej ławki - Nie w szkole Zayn.

- Wolisz jak całuje cię ja czy ona? - zapytał, a ja zaskoczony spojrzałem na niego. O czym on mówił?

- Jaka ona? - zmarszczyłem brwi, lekko przekrzywiając głowę, przypatrując się jego przystojnej buzi - O co ci chodzi Zayn?

- O babkę od francuskiego z którą wczoraj byłeś na randce. Drażni mnie, kiedy ktoś podrywa mojego chłopaka - wymamrotał na co otworzyłem szeroko oczy - Co ty próbujesz zrobić? Udawać hetero?

- Zayn - parsknąłem - Nie jestem twoim chłopakiem, nie jesteśmy w związku - powiedziałem kręcąc głową ze śmiechem.

Mulat wpatrywał się we mnie aż zaczął powoli wstawać, zarzucając plecak na ramie zanim zdążyłem cokolwiek dodać.

- Zayn.. - zacząłem, ale zatrzasnął za sobą drzwi od sali ignorując mnie.

bad things • ziall ✔️Kde žijí příběhy. Začni objevovat