Przeszedłem, poszedłem i wróciłem :p
Część wszystkim !
Mam taki bit w tle, że nie mogę się skupić, żeby coś napisać xD (*ten uczuć, kiedy leci piosenka, którą znasz na pamięć i nie możesz się powstrzymać żeby nie śpiewać) og )
Byłem na krótkim spacerze i przed chwilą zdążyłem usiąść, więc zrobiłem sobie przystanek i u was :3
Nie mam weny, po rozpisaniu się w rozdziale wczoraj, chyba zużyłem wszystkie pokłady twórcze, dlatego dziś coś podobnego do poprzedniego - czyli arty od czapy, czy beretu strony, jak kto woli :v
>może nie powinienem zamieszczać, czegoś nad czym się nawet nie spociłem, nie starałem, ale to tak żeby odsapnąć, a nie się chwalić XD więc czemu nie <
Paczta
Nie wiem, dlaczego, ale śmieszy mnie ten szkic :o
Może to przez to,
że wiem ,
że to plecy ,
na których jest coś dziwnego XDDD
Coś ala - mam oczy z tyłu głowy - z tyłu pleców?
ok ok nieważne ? XDDDD
Nie wnikajmy po prostu :)
W każdym razie rzadko, kiedy rysuje skrzydła :p co z resztą widać xD
&Tu to nawet nie wiem co się stało, ale jak rysowałem najpierw ciało to potem się okazało, że ma za dużą głowę XDD&
Jak znajdę ochotę wraz z weną - kiedy odejdą od stołu w jednej z kafejek to wtedy się poprawi :f
Wraz z przeszczepem głowy, doczepi się również i dłonie :]
Next :
Hmmm .....
Nie wiem jak to skomentować :o
Chociaż kojarzy mi się najbardziej z zapowiedzią drugiej części :P
No dobra - to by było w sumie na tyle dzisiaj ;)
/Miłego wieczoru, bądź ranka :D
Odezwijcie się, lub zostawcie jakiś ślad, że udało wam się dotrwać do końca :3
Dzięki za uwagę i do zobaczyska
.
.
.
>znacie jakąś mniej śmierdzącą od czosnku metodę na przeziębienie?< XD
YOU ARE READING
~A-R-T-B-O-O-K~
RandomRysunki, szkice, bazgroły. [Nie stać mnie na lepszy opis - nazwa mówi sama za siebie] ;) XD