Rozdział XIV

179 11 0
                                    

Madeline

Plan był nawet dobry , choć zrobiłam bym kilka poprawek. Wydostanie więźniów z kopalni , wcale nie było takie najtrudniejsze na świecie. Ezra poszedł. Mam nadzieję że wraz z Kananem znajdą rozwiązanie. Zagadka wcale nie jest taka trudna. Muszą tylko spojrzeć na moje malowidła pod kątem kilku osób. Imperializm, Rebeliantów, cywilów, Jedi oraz spojrzenie samotność. Jest coś w tych malowidłach co nie pasuje. Tak naprawdę wiedziałam , że tylko Kanan będzie wiedział o co mi chodzi.  Tyle co się dowiedziałam , to to że też jest Jedi, zna spojrzenie samotność oraz Imperium , a teraz jest Rebeliantem.

Zastanawiało mnie to , czy zagadną o co mi chodziło mówiąc , że obrazy ożywają. Była to prawda. Farbę która używam w moich puszkach, jest wymieszana z kryształami. Są sproszkowane nie odwracalnie. Odbijają one światło nocne , więc o nie silnym działaniu. Ożywają bo odbijając zaczynają tworzyć wiązki. Gdy ktoś przechodzi między moim graffiti , idzie jakby w tunelu świateł.

Nikt jej nie zmyje bo tego trzeba porządnego rozpuszczalnika. A tylko ja go posiadałam w nie wielkiej ilości. Siedziałam sobie teraz na ich statku, w kokpicie. Patrzałam przed siebie.

-Ile czasu zmarnowałam- szepnełam. Wtedy ktoś złapał mnie za ramię. Nie musiałam się odwracać aby wiedzieć że to Hera. Usiadła obok mnie i odwróciła się w moją stronę.
- Kanan mówił ,że twoi rodzice nie żyją. Miałaś tylko brata.
- Miałam. Jego też nie ma.
- Pamiętam jeszcze czasy , gdy w Rebelii pracował strateg. Świetna kobieta..... To była twoja matka?
- Tak. Była świetna. Miała talent.
- Była też świetnym pilotem , pamiętam że kazano aby mówić do niej ...
- Błękitny Szakal.... To było jej przezwisko. Dokładniej przydomek. Bo w naszym rodzimym herbie są 3 psowate...
-Szakal , Wilk i ....
-  Lis.... Szakal symbol Rebelii , Wilk wierności , a Lis .....zdrady
- Jesteś młoda....masz niezwykły talent....Czemu go marnowałaś?
- Wiesz że mój brat też należał..... Zaciągnął mnie do Rebelii , spodobało mi się.... Po jego śmierci ....  Miałam ostatnią misję....udała się, chciano postawić mnie wyrzej, ale potem .... Dowiedziałam się paru rzeczy.... I nie chciałam być rycerzem.....

-Nie rozumiem. - Hera była trochę zmieszana. Wyciągnęłam zza pasa miecz świetlny i pokazałam jej.
- Bo ja Hero też jestem Jedi ....

🔸Star Wars 🔸Rebelianci 🔸The Adventures of Ink 🔸(Zakończone)Donde viven las historias. Descúbrelo ahora