1

2.5K 81 6
                                    

-Wstawaj!- wydarła się moja opiekunka przez zamknięte drzwi- Chcesz powtórkę z wczoraj?! Wstawaj leniu!
-No przecież wstałam...- wstałam z łóżka i otworzyłam drzwi. Gabrielle rzuciła na moje łóżko jakiś papierek.
-To twoje śniadanie.- warknęła i wyszła z pokoju. Zamknęłam drzwi i podeszłam do łóżka. Wziękam do ręki brązowy papier i go odwinęłam. Jak zwykle dali coś czego nie będę jadła.
Tłumaczyłam im z tysiąc razy że nie mogę się cały czas odżywiać starym serem i zapleśniałym chlebem. Huj im w dupe. Bez zastanowienia włożyłam rękę pod materac i wyciągnęłam skręta. Otworzyłam okno i usiadłam na parapecie i odpaliłam blanta. Zaciągnęłam się i znów poczułam ten upragniony narkotyk rozchodzący się po moim ciele.
Gdy wypaliłam już całą marihuanę podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej czarną bluze i jakieś dresy moro. Przebrałam się i sięgnęłam po telefon.
Sprawdziłam kilka aplikacji.
Może opowiem wam coś o sobie.
Mam na imie Emma. Mam 18 lat. Mieszkam w sierocińcu niczym sam Lord Voldemort z Harry'ego Pottera. A tak serio to naprawde , gdy skończe 21 lat i będę  już pełnoletnia to się przeprowadzam. Na razie zatrudniam się na jakieś dorywcze prace typu kelner czy inne gówna. Teorytycznie mogliby mnie zaadoptować jacyś ludzie , ale praktycznie to niemożliwe. Moja opiekunka , nie wiem czemu, zawsze mówi wszystkim że jestem nieznośnym bahorem więc szanse na to że przez następne 3 lata ktoś mnie zaadoptuje są znikome.

Sięgnęłam po worek i włożyłam do niego fajki, telefon i żyletki. Nie będę mówić po co mi żyletki, nie chcę zatruwać wam życia moim popieprzonymi problemami. Związałam jeszcze włosy w koka i
założyłam buty. Wyszłam z pokoju zamykając go. Gdy mialam wychodzić z budynku zatrzymały mnie wkurwiające baby (czyt. Moja opiekunka i inne).
- Gdzie się panienka wybiera?
- Jak najdalej od was.- mruknęłam i je popchnęłam. Gdy już miałam wolne przejście pokazałam im środkowy palec i wyszłam.

_________________________

Hejjjjj

Rozdziały bedą się pojawiały mniej więcej co 3 dni. Nie wykluczam spóźnień :')
300 słów.
Jeśli ci się podobało daj gwiazdkę 🌟
Przepraszam za błędy (jeśli jakieś się pojawią xd)
Papa🌍

 On. || Lil PeepOnde histórias criam vida. Descubra agora