#7 Galeria, od niej wszystko sie zaczelo... KONIEC

605 19 3
                                    

-Nie! To nie koniec! Ja cię wciąż kocham-pocałowałam go bardzo mocno a on wytarł moje łzy ręka

-Dzieki.. - uśmiechnęliśmy się do siebie i siedzieliśmy z kilka minut wtuleni na ławce w galerii handlowej

-To chyba nasza ulubiona galeria, łączy nas hehe-zaśmiałam się

-taaak, tu się poznaliśmy i tu będziemy godzić-zaśmiał się i poszliśmy za rękę do jego auta

W aucie:
-A ja obiecuje, ze zawsze będę się pierw pytać a nie odstawiać takie coś.. przepraszam-rzekłam

-Okej-pocałował mnie w policzek

I nasze życie toczyło się tak wspaniale.. Koniec!

To coś poważniejszego? ReTo  [CAŁA]Tahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon