• P R O L O G •

617 69 28
                                    

Brunetka leżała w łóżku i czekała z niecierpliwością na wiadomość od swojego chłopaka. Matteo zawsze odpisywał szybko na jej wiaodmosci a teraz mijały dwie godziny od jego ostatniej wiadomości. Luna zniecierpliwiona spoglądała w sufit. Zdecydowała się na zejście do kuchni i tak też zrobiła.

Będąc już w pomieszczeniu dziewczyna wstawiła czajnik i zabrała się za przygotowywanie herbaty, kiedy do kuchni nagle weszła jej mama. Brunetka ze zdziwieniem odkryła, że jej rodzicielka zalewa się łzami więc szybko podeszła do niej i ją przytuliła.

-Muszę Ci o czymś powiedzieć, Luna - szepneła kobieta w ramię córki.

-Co się stało? - spytała zdenerwowana Luna.

Jej mama rzadko płakała więc dziewczyna zorientowała się, że stało się coś poważnego.

-Matteo...

-Co Matteo? - spytała młodsza Valente, czując jak jej ciało zaczyna drżeć z nerwów.

-Matteo nie żyje.

*****

Witam w historii o Lutteo!

Ta historia nie będzie kolorowa i pełna zwrotów akcji lecz będzie piękna, sentymentalna i... Sami zresztą oceńcie, czytając dalsze rozdziały!

Next już w czwartek!

тęѕкηιє zα тσвą - ℓυттєσ || ℓιѕту ✔Where stories live. Discover now