Nie było widać końca ich igraszek, ale mimo wszystko tajemnicza atmosfera nie dawała Julce spokoju. Nie dało się ukryć, że mega jej się podobało. W radiu leciały co raz to inne piosenki Quebonafide, a czasami przewijał się Taco Hemingway. Nie mała nic do tego, bo to byli jej ulubieni raperzy. Po koncercie w Warszawie na którym była z Tomkiem, marzyła by ich spotkać i zrobić z nimi zdjęcie. W pewnym momencie auto się zatrzymało i Julka usłyszała trzask drzwiami. Tajemniczy ruchacz rzucił ją na fotel i powiedział: "Zostań". Tak też zrobiła.
-Kurwa Kuba! Daj mi trochę poruchać. Nie mogę skupić się na jeździe przez wasze odgłosy... Zmiana, teraz ty kierujesz, a ja rucham.-usłyszała z zewnątrz.
-Nawet nie skończyłem, ja pierdole dziękuje. Poza tym nie mam kurwa prawa jazdy. - odpowiedział drugi głos.
-Oki. To dojadę ją w villi. Weź mi coś zostaw.
Następnie obu mężczyzn wsiadło do auta. Julka wiedziała, że coś jest nie tak. Nie mogła rozpoznać głosu Tomka. Umawiała się tylko z nim, a nie z jego kolegami. Zaczęła panikować, pomimo zasłoniętych oczu, zatkanych ust i kajdanek próbowała uciec. Niestety, kajdanki były przyczepione do jednego z foteli, co uniemożliwiło jej ucieczkę. Tajemniczy mężczyzna wrócił do ruchania Julki, lecz ona już się tak łatwo nie dawała. Nie odczuwała żadnej przyjemności, ponieważ w jej głowie biły się różne dziwne myśli: "Co jak to nie Tomek? Co jak zostałam uprowadzona? Gdzie ja jestem? Dokąd jedziemy? Czemu te głosy tak bardzo przypominają mi Taco i Quebo...". Poczuła zmęczenie, ruchali się już bardzo długo, przynajmniej dłużej niż zazwyczaj. Nagle została odrzucona na bok.
-E już mi nie staje. Koniec moja Candy.- powiedział mężczyzna, a ona zasnęła.
YOU ARE READING
BDSM suko BDSM
FanfictionMłoda dziewczyna zostaje uprowadzona przez dwóch znanych raperów polskiej sceny hip hopowej na randce ze swoim chłopakiem. Stara się przyzwyczaić do nowego życia w niewoli. Mężczyźni ciągle ją wykorzystują i są bardzo brutalni. Czy nastolatka przeży...