Harry patrzył na mnie z dziwnym wyrazem twarzy jakbym zabiła mu rodziców.
- ej czemu tak na mnie spojrzałeś pytam i spoglądam na niego z podejrziwie a on do mnie ze
- ty przeciez kochasz swojego brata nie mozemy byc razem muwi a ja marszcze brewi i oczy mi łzawio a ja do niego
- no masz racje muwie wzruszam ramionami i odchodze. Musialam znalesc Drako bo bez niego to nie ma sensu i czuję się okropnie przes to że to zrobiłam i że zerwałam z nim. Kocham go chyba bardziej niż brata, tak sobie mysle.
- ej Rita slysze krzyk za soba jak ktos krzyczy moje imie wiec sie odwracam. Patrze na osobe ktora krzyczala i jestem w szoku bo to był Drako. Zaczynam płąkac i biegne do niego. Rzucam mu sie na szyje i przytulam z całej siły. On chyyba też jest szczesliwy i kocha mnie bardziej niż siostre bo mnie jeszcze nie odepchnoł tylko mnie przytula wokół talii. Kładę mu dłonie na policzkach i całuje.
- wiesz, Drako spotkajmy sie na błoniach muwie mu po czym daje buziaka w policzek i zakładam sweter spowrotem - o 17:03 pamietaj krzycze jak odbiegam smiejac sie bo zostawilam go skonfunduwamego i nie wiedzial co zrobic. chwile potem widze jak sie skacze z radości.
Nagle na kogoś wpadam.......
YOU ARE READING
Harry Potter: True Love: Historia Nicole Malfoy w Hogwarcie
Fanfiction- Jesteś swykla slizgonka! - a ty swyklym gryfonem! Wielki pan wybraniec? nie lubie takoch, tylko sie popisujesz! - a ja lubie takie zadziorne dziewczyny, Malfoy On - gryfon, wybraniec, 5 rok Ona - slizgonka, siostra Drako, 5 rok