Jak jechaliśmy pociągiem do Higwartu to byli tez znajomi drako i nagle taki jeden wstaje i mówi do mnie:
- Nicole, ładnie pachniesz
- NIE PODRYWAJ JEJ!!!! ryknął Drako
- przepraszam powiedział a ja do niego że śmerdzi
- A ty śmierdzisz brzydko powiedziałam.
- Nicole a pujdziesz ze mną na randkę zapytał mnie a ja do niego co drako już był zły bo zaciskał pieści
- Nie zostaw mnie nie lubięm cię
W tym momencie zdenerwowałam się i użyłam całej swojej siły by wyrwać półkę na bagaże. Wzięłam zamach i powaliłam goylea na łopatki.
- ładny cios powiedział drako puszczając do mnie oczko a ja mu siadłam na kolana
- lubisz hudych tak? zapytał nieprzytomny goyle ze łzami w oczach a ja że tak i drako że tak
- tak.
Nagle wstał odwrócił się i jak znowu go zobaczyłam miał płaski brzuch a ja takie co
- Teraz mam płaski i mam półkę pod koszulka kochasz mnie? pyta a ja wstaje z kolan drako i śmieje mu die w twarz
- nie. - załamałam mu serce na milion kawaleczkuw i uderzyłam go jeszcze wlosami na pozegnanie
- ej nicole dojezdzamy do higwartu mowi Drako a ja na niego wzrokiem czy głupi
- spoko to sie ubierajmy
CZYTASZ
Harry Potter: True Love: Historia Nicole Malfoy w Hogwarcie
Fanfiction- Jesteś swykla slizgonka! - a ty swyklym gryfonem! Wielki pan wybraniec? nie lubie takoch, tylko sie popisujesz! - a ja lubie takie zadziorne dziewczyny, Malfoy On - gryfon, wybraniec, 5 rok Ona - slizgonka, siostra Drako, 5 rok