MARINETTE
- Mamo! Wiele dzieci się ze mnie śmieję! A szczególnie ten pajac!- wskazała ciemnowłosa dziewczynka na chłopca z brązową czupryną.
- Oj... Córcia. Dlaczego się śmieją?- zapytała Marinette.
- Bo nie umiem powiedzieć ,,l"(r). - oburzyła się dziewczynka.
Marinette lekko zachichotała.
- Ah i dlatego się śmieją?
- Nie. Jeszcze z tego, że mam jedyna w klasie zielone oczy.- oburzyła się ponownie.
- Córcia... Masz oczka po tatusiu...
- A gdzie on jest?
Gwałtownie się podniosłam z łóżka. To był sen...
Przetarłam twarz dłońmi i westchnąłam.
- On się nie dowie.- szepnęła do siebie.
Wstałam z łóżka i poszłam do kuchni zrobić sobie herbatę. Kobiety w ciąży nie powinny pić kawy...
Usłyszałam dzwonek do drzwi.
Szybkim krokiem do nich podeszłam.
Zobaczyłam przez wizjer kto to i przewróciłam oczami. Czy ona musi mnie nawet w niedzielę nawiedzać?
- Alya...- westchnęłam jak weszła.
- Byłam na USG!- krzyknęła podekscytowana.
- Iiii?- zapytałam.
- I znam płeć!- krzyknęła.
Zmarszczyłam brwi.
- Nie za szybko?
- No co nie? Też się zdziwiłam, ale doktor powiedziała, że nie których ciążach tak jest, że po dwóch miesiącach. I ja tak mam!
- Okej... I?- pospieszyłam ją.
- I co i?- zapytała.
Strzeliłam sobie facepalm.
- Chłopczyk czy dziewczynka?
- Aaa! Dobra słuchaj uważnie!- powiedziała i usiadła na kanapie. Ja zaraz za nią.
- Słucham uważnie.
- To... Chłopak!
Na moją twarz dostał się wielki uśmiech.
- Oooooo! Gratulacje!- przytuliłam ją.
- Dzięki...- szepnęła.
- Jak go nazwiecie?- zapytałam odrywając się od przyjaciółki.
- Alex.
...
Hejooo!
Wiem mega krótki, ale dodałam go z lekkiego przymusu... Muszę niestety wszystko zwalić na sprawy rodzinne i naukę... 😒😒
Sprawdzian za sprawdzianem.... Kartkówka za kartkówką... Ale cóż poradzę... Trzecia gimnazjum... 😂
Następny rozdział postaram się dodać jakoś w środę... No może we wtorek 😂
Kosiam 💗
CZYTASZ
Relacje porozwodowe na rok / ❤️ ADRIENNETTE ❤️
Fanfiction,,...Państwo Agreste są już oficjalnie rozwiedzioni za porozumieniem stron...'' Dla wielu osób to zdanie jest zbawieniem, biletem do wolności... ale niestety nie dla mnie. Dla mnie to zdanie oznacza pustkę bez tej osoby... ---- Adrien i Marinette s...