Założyłeś się o mnie...

Jej jeden uśmiech

Koledzy dalej byli zadziwieni po incydencie z przerwy. Alex , ich ziomek bronił Nel? No chyba nie możliwe , nie zdziwili by się gdyby ta sytuacja okazała się snem...Ale przecież nie mogli mieć wszyscy tego samego snu.
- Odbiło ci ? - zapytał Alexa poirytowany David.
- A czemu niby? - spojrzał na niego spokojnym wzrokiem.
- Dobra , przegrałeś zakład , miałeś się umówić z Nel ale to nie oznacza , że masz z nas robić debili i jej bronić ! - wkurzony David zabrał plecak i usiadł sam w innej ławce. Alex tylko wzruszył ramionami. Kiedy do klasy weszła Nel , uśmiechnęła się szczeroko do Alexa. Jej jeden uśmiech jeszcze bardziej poprzewracał chłopakowi w głowie.
- Mogę? - zapytała zarumieniła Nel odsuwając krzesło by usiąść obok Alexa.
- Tak - uśmiechnął się patrząc dziewczynie prosto w oczy.

- Pojebało go ?! - denerwował się Steven.
- Jezu , dajcie spokój - oznajmił jeden z kolegów Alexa - może mu się podoba. -
Tylko David wiedział dlaczego w ogóle Alex rozmawia z Nel. Sam był zdziwiony , jego kumpel zachowywał się jakby był zakochany w dziewczynie. Nie wyobrażam sobie tego , że Alex jest z Nel . Nigdy w życiu ! Ale wszystko wskazywało na to , że ich znajomość nie skończy się na jednej randce .

                                    ***

Po lekcjach Alex wyszedł z klasy . Postanowił poczekać na Nel . Gdy dziewczyna wyszła z klasy zatrzymał ją na chwilę .
- To widzimy się jutro? - zapytał z lekkim uśmiechem.
- Tak! - powiedziała uradowana dziewczyna. Alex lekko łusnął jej rękę , a Nel spojrzała mu prosto w oczy. Przez chwilę patrzyli na siebie i oboje zastanawiali się dlaczego wcześniej się lepiej nie poznali. Właśnie widzieli że byli dla siebie stworzeni.