2. Wymowna czarna grafika

46 5 0
                                    

Gerard Pique siedział na łóżku w pokoju Milana, jego starszego syna. Nie mógł pojąć, co takiego zrobił nie tak, jaki błąd popełnił, że Shakira zostawiła go dla jego wroga i pozbawiła kontaktu z dziećmi. Przecież zawsze dawał im wszystko. Kochał najbardziej na świecie, kupił im dom, utrzymywał ich, poświęcał dużo czasu, był wzorowym ojcem i mężem. W czym Sergio Ramos był od niego lepszy? Shakira go pokochała? Ale jeżeli tak, to jakim prawem zabraniała mu widywać się z Milanem i Sashą? Musiał zrobić coś nie tak, tylko nie wiedział co.

Upił łyk piwa z butelki trzymanej w ręce, a jako że była to już szósta butelka to alkohol mieszał mu w głowie i w przypływie emocji piłkarz FC Barcelony chwycił za telefon.

Nie czytał tych wszystkich bzdur w internecie na temat jego, Shakiry i Ramosa, ale był niemal pewny, że jego była żona utrzymuje, że nie układało im się, ale rozeszli się w zgodzie i nadal utrzymują przyjacielskie stosunki. Prawda jednak była inna i Gerard postanowił uświadomić o tym wszystkich ludzi.

Wszedł na Instagrama i w opcji dodawania wybrał wymowną czarną grafikę i zaczął pisać opis, który był najważniejszy:

,,Nie wiem jak zacząć. Drodzy fani, zapewne wszyscy już wiecie o tym co się ostatnio działo. Chciałbym napisać o tym kilka słów, aby naprostować Wam, jak to wygląda naprawdę. Shakira odeszła ode mnie z dnia na dzień. Gdy zapytałem dlaczego to zrobiła, powiedziała jedynie, że pokochała innego i nie chciała powiedzieć kogo. Dowiedziałem się dopiero z mediów, o 'nowej i szczęśliwej piłkarskiej rodzince' i że to wiadomy jest nową miłością mojej byłej żony.  Wiadomy jest teraz ojcem moich dzieci. Shak najpierw zabroniła mi się z nimi spotykać, a później odebrała mi prawa rodzicielskie. To też moje dzieci. To też moja miłość. Shak, Milan i Sasha to najważniejsze osoby w moim życiu, których nigdy bym nie skrzywdził, a teraz to ja cierpię przez miłość do nich. Kocham ich ponad życie. I moi fani, chciałbym abyście nie dyskutowali na ten temat i mnie o to nie wypytywali. Gerard."

Wziął głęboki wdech i nacisnął Opublikuj, za za chwilę wyświetlił mu się napis Finalizacja. Wyjął z paczki papierosów jedną sztukę i odpalił ją zapalniczką. Był piłkarzem, nie wolno mu było, ale w tym momencie miał to w głębokim poważaniu.

Myślał czy aby na pewno dobrze postąpił, ale wiedział, że już tego nie cofnie. Był tak załamany, tak strasznie skrzywdzony i stęskniony, że czasami nie myślał racjonalnie.

Wyszedł z dawnego pokoju jego pociechy i skierował się do gabinetu. Odpalił komputer firmy Apple i wyszukał stronę linii lotniczych. Kupił bilet do Madrytu na odpowiadającą mu porę (chociaż już i tak był obojętny na takie rzeczy), a następnie opuścił pomieszczenie. Snuł się po całym domu bez celu, przywołując w sobie wspomnienia, które wywoływały u niego fale łez. W końcu zmęczony płaczem położył się pod ścianą i zasnął na podłodze. Tak teraz wyglądało jego życie.


You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 10, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Protection || G E R A R D  P I Q U EWhere stories live. Discover now