THE WAY TO A MILLION STARS

4. Uśmiech za uśmiech

Kiedy patrzę w oczy ARMYs, bez względu na to jak krótko, pamiętam je i to jest naprawdę fajne. Dlatego staram się patrzeć na każdego fana.

Ten wieczór był wspaniały. Koncert.

Jeden z wielu podczas naszej trasy, ale wyjątkowy na swój sposób. Nigdy nie jest tak samo! To niesamowite. Na pozór śpiewamy te same piosenki, tańczymy te same układy, ale tak naprawdę każdej nocy odczuwam je w inny sposób. Wszystko za sprawą ARMY. Ludzie mają wielką moc o której nie zdają sobie sprawy. Jeden gest ze strony widowni, jedno spojrzenie czy zdanie wypowiedziane w naszym kierunku może uczynić dany wieczór specjalnym. Pozytywna energia bijąca w moim kierunku działa na mnie pokrzepiająco i nawet jeśli miałem gorszy dzień, to czas koncertu potrafi uleczyć wszelkie dolegliwości i obawy.

Wyjątkowym momentem koncertu jest ostanie wejście, ostatnia piosenka i możliwość przyjrzenia się ludziom z którymi bawiłem się przez cały wieczór.To nie jest tak, że widzę tylko tłum skandujących ludzi wołających nasze imiona. To by było za proste. Tłumu nie da się nie zauważyć, ale spoglądając głębiej w masę ludzi stojących pod sceną lub siedzących na trybunach można dostrzec pojedyncze osoby na które składa się nasz fandom. Zdaję sobie sprawę, że każdy fan pojawiający się na naszym koncercie chce poczuć się specjalnym choćby przez moment. To właśnie próbuję im podarować, spoglądając w ich oczy. Ten ułamek sekundy potrafi stanąć w miejscu pomnażając się do rangi momentu zaliczanego do specjalnych. Chciałbym aby ARMY wiedziały, że każde takie moje spojrzenie kryje w sobie miłość, którą chcę podarować każdemu z osobna, wdzięczność za to, że są przy mnie, że mnie dopingują i lubią naszą muzykę. Mam nadzieję, że takie właśnie przesłanie odczytują w moich oczach.

Czuję ogromną satysfakcję, że to co robię przynosi radość tak wielu osobom, to największa nagroda jaką dostaję: uśmiech. Dlatego tak bardzo lubię czas, gdy mam okazję spotkać się z ARMYs. Kolekcjonuję w mojej pamięci ich piękne uśmiechy. Ludzie mówią, że jesteśmy wyjątkowi, ale o naszej wyjątkowości świadczą oni sami. Są energią, która przeciera nam szlaki, napędza nasze myśli i ciała do działania, a dowodzą temu rezultaty zespołu jakim jesteśmy - BTS.

[ 181016 ]