Padał deszcz. Jak zwykle w taką pogodę leżałam na łóżku rozmyślając o różnych rzeczach, jednak moje gdybanie przerwało pukanie do drzwi.
"Puk Puk Puk"
-Proszę!-Powiedziałam zapraszająco.
-Hej kochanie, czy coś się stało?-Zapytała moja mama wchodząc do pokoju.
-Nie,nie. Chciałaś coś?-Zapytałam
-Tak. Chciałam ci zaproponować abyś jutro pojechała ze mną do pracy. Co ty na to?
Byłam lekko zdziwiona tym pytaniem, gdyż ilekroć pytałam się o to ,ona odmawiała ze względu na moje bezpieczeństwo i wiek, a tu proszę! Nagle taka zmiana.
-To żart, prawda?-Zapytałam mając nadzieję że to żart.
-Nie,niestety nie.-
-No dobra, w sumie nie mam planów na jutro-Odpowiedziałam spokojnie.
-Dobrze. Tylko pamiętaj pobudka o 6:00 rano!-Odpowiedział moja rodzicielka powiedziała to z wielką radością co mnie zdziwiło.
*Ranek*
Była 6:00 rano. Mój budzik zadzwonił, ale ja uwielbiałam go ignorować. Po chwili jednak przypomniało mi się że jade do CCG. Szybko wstałam , umyłam się i uczesałam. Po porannej rutynie ubrałam się w swoją granatową sukienkę z białym kołnierzykiem i czarne pantofelki. Zeszłam na dół a moja mama czekała przy drzwiach.
-Szybko zaraz się spóźnimy!-Powiedziała
-Już idę!-Krzyknęłam biorąc kanapkę do buzi.
Po wyjściu z mieszkania wsiadłyśmy do auta i odjechałyśmy. Po 15 minutach dojechałyśmy na miejsce. Byłam pod wrażeniem budynku. Był duży, a przede wszystkim szklany (Jakby co to moje wyobrażenie CCG ). Gdy weszłyśmy do budynku oniemiałam ze zdziwienia. Po jakimś czsie podszedł do was jakiś facet z pięknymi brwiami.
-Ooo! Witaj Aki, a kim jest ta piękność?-Zapytał podejrzliwie.
-Jestem Natsu. Miło mi panie...-
-Amon.Mi również miło cię poznać.-Powiedział uśmiechnięty do ciebie.
-Zabieram ją na misję- Wtargnęła nagle moja mama.
-Oszalałaś?! Przecież ona nie przeszła szkolenia, a poza tym jest nie pełno letnia.-Powiedział stanowczo Amon.
-Ale przecież będzie pod moją opieką. Nie martw się.- Opowiedziała z lekkim uśmiechem.
-No dobra. Idź przygotuj jej strój.
-Tak jest panie pięknobrwisty !-Powiedziała żartobliwie, na co Amon zareagował grymasem na twarzy.
Po założeniu stroju ja i moja mama wsiadłyśmy do szarej furgonetki. Było tam jeszcze parę osób łącznie z pięknobrwistym.
*Timeskip*
Po przyjeździe na miejsce wysiedliśmy i przedemną ukazał się duży budynek, który wyglądem przypominał teatr. Ja, twoja mama i pięknobrwisty poszliście zbadać teren. Weszliśmy do środka i ku naszym zdziwieniu nie było tam niczego, oprócz cel.Rozdzieliśmy się. Ja poszłam prosto, Amon na lewo, a moja mama na prawo. Zaczęłam rozglądać się po całym terenie. W pewnej chwili usłyszałam głos.
-Mamo, czy byłem dziś grzecznym chłopcem?-
-Hmmmm...Pomyślmy. Zdobyłeś dziś 60 punktów,a to oznacza nagrodę.-
Nagrodę?, ale jaką.Nagle usłyszałam krzyk.Rzuciłam się na kobietę nie myśląc o ryzyku, tylko o tym żeby uratować dziecko.Wyciągnęłaś pistolet i zaczęłaś strzelać .Trafiłaś kobietę prosto w głowę. Twoje strzały usłyszał Amon. Szybko przybiegł na miejsce zdarzenia.Był bardzo zdziwiony, że taka drobna dziewczyna pokonała takiego potężnego ghoula.
-Ty to zrobiłaś?-Zapytał jednocześnie dumny jak i zdziwiony
-T..Tak -Odpowiedziałaś cała roztrzęsiona tym co się stało. Szybko podbiegłaś do....chłopca?Tak myślałaś, jednak wyglądał jak dziewczynka.Pierwsze co zobaczyłaś to jego duże czerwone oczy, które miały w sobie łzy, oraz pełno blizn na ciele.
-Amon pomóż mi!-Powiedziałaś rozkazująco.Ten zaś bez wahania ruszył na pomoc.
-Odwiąż te pasy a ja go wezmę-Powiedziałaś stanowczo.
Również po chwili przybiegła twoja mama.
-Co tu się stało?Nic ci nie jest?- Pytała chcąc dowiedzieć się o całym zajściu.Jednak ty nie miałaś ochoty odpowiadać. Zabraliście chłopca do furgonetki i zawieźliście do CCG.
----------------------------------------------------
Hej! Witajcie w moim pierwszym opowiadaniu na wattpadzie. Mam nadzieję, że pierwsza część wam się spodobała. Myślę że rozdziały będą pojawiały się co 3 dni.
Ps.Sorki za wszystkie błędy i do zobaczenia w następnym rozdziale!!!
------------------------------------------------
YOU ARE READING
Szwy || Juzo x OC
FanfictionByłaś zwykłą 17-sto letnią dziewczyną o imieniu Natsu Jabami. Mieszkałaś razem ze swoją mamą w małej kawalerce na przedmieściach Tokyo. Twój tata zginął na jednej z misji, którą było pokonanie pewnego ghoula zwanego "Przepaską". Podczas jednej misji...