Kiedy ty jesteś zazdrosna

3.7K 335 29
                                    

Egzamin na chūnin'a miał rozpocząć się za kilka dni. Kakashi zgłosił swoją drużynę, co tobie niezbyt się spodobało. Tłumaczyłaś mu, że świeżo upieczeni genin'owie nie dadzą sobie rady, ale on oczywiście nie chciał cię słuchać, przekonany o swojej racji. Podejmując tą decyzję, przyjął na swoje barki sporą odpowiedzialność. Musiał trenować z uczniami dużo ciężej, by jak najlepiej ich przygotować do testów. Oczywiście im na razie nie wspomniał o tym ani słowa, za co chciałaś strzelić mu porządnie w łeb.

Hatake więcej czasu poświęcał drużynie i wspólnym ćwiczenią, dlatego spędzaliście razem mniej chwil. Rozumiałaś to wszystko bardzo dobrze, ale i tak byłaś zła na mężczyznę. Brakowało ci go, choć nie chciałaś mu o tym wspomnieć.

Szłaś ulicą, trzymając siatkę z zakupami w dłoni. Mijałaś różnych ludzi, większość znałaś z widzenia. Niekiedy spostrzegłaś twarz sąsiada, czy sprzedawcy, z którymi utrzymywałaś dobry kontakt. Jednak najbardziej rzucającą się w oczy osobom pośród tłumu był Kakashi. Szedł, czytając swoją książkę. Poświęcając całą uwagę lekturze, nie zwracał uwagi na nic innego. Chciałaś go zawołać, gdy nagle spostrzegłaś, że zatrzymał się przed restauracją. Tuż obok pojawiła się jakaś dziewczyna. Miała czarne włosy, splecione w warkocz. Zagadała do mężczyzny, a ten natychmiast oderwał się od książki. Rozmawiali o czymś, ale nie wiedziałaś dokładnie na jaki temat. Byłaś zbyt daleko, by coś usłyszeć, poza tym wszystko i tak tłumił uliczny gwar. Widząc, że dziewczyna zaczyna się śmiać, podeszłaś bliżej. Stanęłaś za ścianą i przylgnęłaś do niej, starając się podsłuchać ich rozmowę, jednocześnie obserwując ich z ukrycia.

Brunetka oparła rękę na ramieniu szarowłosego, uśmiechając się życzliwie. Od razu zauważyłaś jej lubieżny wzrok skierowany na Kakashi'ego. Warknęłaś cicho przez zaciśnięte zęby. Igłę zazdrości odczuwałaś całym swoim ciałem.

"Nawet ślepy by zauważył, że ona z nim flirtuje!" - pomyślałaś, mrużąc gniewnie oczy. - "Czyli to tak wyglądają te twoje treningi z drużyną?"

Wkurzona postanowiłaś wyjść z ukrycia. Hatake po chwili zauważył, jak do nich podchodzisz. Uśmiechnął się delikatnie z zamkniętymi oczami, unosząc w górę rękę. Ty jednak go zignorowałaś, przechodząc obojętnie obok niego.

— [Imię]-chan? - odezwał się mężczyzna. Nie zwracając uwagi na brunetkę, ruszył za tobą. Po chwili cię dogonił i stanął przed tobą, jednocześnie cię zatrzymując.

— Zejdź mi z drogi - powiedziałaś, starając się go obejść, jednak wtedy robił krok w bok, aby nie dać ci przejść. — Baka! Przestań!

— To przestań być zazdrosna - powiedział czarnooki i złapał cię za przedramiona.

— Nie jestem zazdrosna, a nawet jeśli bym była, to chyba miałabym dobry powód - syknęłaś, marszcząc brwi.

— Nie prawda - powiedział nad wyraz spokojnym głosem i przyciągnął cię do siebie. Zamknął cię w szczelnym uścisku, opierając brodę na twojej głowie.

Westchnęłaś ciężko i zamknęłaś oczy, czując jak cała złość ulatuje z ciebie wraz z wydychanym powietrzem.

— Możliwe, że mogę się mylić... Chyba jednak jestem zazdrosna - przyznałaś cicho, uśmiechając się pod nosem. Nie wiedziałaś tylko, że Kakashi również to zrobił. Tyle, że jego uśmiech był znacznie szerszy.

Kakashi Hatake » Boyfriend Scenarios Where stories live. Discover now