Przystań sprawiedliwości
- Wzywała mnie - odezwał się głos za mną
- Tak.- Potwierdziłam zza obróciłam się.- Oli. Chodzi o moją rodzinę.
- Coś się stało? - spytał
- Malcolm i jego banda grożą mojej siostrzenicy.
- Której?
- Alex.
- Alex. Ile ona będzie już miała?
- Ma 12 lat. Gdzie jest Barry?
- Już jestem. - Odezwał się
- Najszybszy człowiek świata, który się spóźnia.
- Taaa. Musiałem ciś załatwić. Mów dalej.
- Widziałam go dzisiaj. Podaje się za jej sąsiada.
- Prosisz nas abyśmy ją chronili, tak?
- Tak.
- Załatwione.
- Serio?
- Tak. Nie musisz się martwić.