rozdział 6

67 4 0
                                    

Rozmawiałam z Nikolą przez 10 minut. Rozmowa zakończyła się na tym , że się po raz setny na minę obraziła , dlaczego już mówię jak wspomniałam wcześniej to zrobiła panu Finowi czyli naszemu aptekarzowi prznka a raczej jej się tak wydawało , ale w każdym razie podałam propozycje ( o tym też wspomniałam) a ona na to "Chyba zwariowałaś " i odeszła. Weszłam do domu bo chciałam się napić szklanki wody . Gdy weszłam do domu usłyszałam huk dochodzący z góry. Pobiegłam do kuchni po patelnię . Ruszyłam po schodach . Hałas dochodził z pokoju cioci , więc pomyślałam , że czegoś zapomniała i weszłam na dół . Bawiła się szklanki wody i poszłam do mojej najlepszej przyjaciółek Agnieszki i Oli.

Ten rozdział jest krótki , ponieważ nie miałam pomysłu na rozdział. Jeśli macie jakieś osoby , które dodać do opowiadania ,to piszcie w komentarzach a jeśli pytania do bohaterów to też piszcie w komentarzach.

StrażniczkaWhere stories live. Discover now