⁰⁰⁰ sɪɴᴏsɪᴊᴀᴋ

430 69 7
                                    

"przyjdziesz?" zapytał changkyun, nachylając się w stronę swojego kolegi, który bez przerwy siedział z nosem w książkach.

brunetowi w końcu udało się sprawić, że kihyun uniósł głowę i zawiesił na nim wzrok.

"nie lubię kiełbasek z ogniska," próbował odmówić, lecz changkyun nadal nie odpuszczał.

"jeśli przyjdziesz, pozwolę ci się do mnie przytulać, kiedy tylko będziesz chciał," zaproponował, a widząc, jak yoo podniósł wzrok, wykorzystał okazję i ujął jego zarumienione policzki w dłonie. "bardzo mi zależy na tym, żebyś się zjawił," szepnął, po czym odszedł od licealisty, pozostawiając go w niemałym szoku i niewielkimi wypiekami na twarzy.

campfire • changkiWhere stories live. Discover now