Noc

29 3 1
                                    

Smętny oddech powietrza

przedzierał się przez mroki nocy

rytmiczne bicie zegara

uzupełniało ulicy szum głęboki


brakowało idealnych słów

aby opisać ciemność księżyca

czy była atramentem gwiazd?

czy jej blask jakiś przyświecał?


nastała po ciepłym dniu

otulając dachy brakiem słońca

była jak chłodny nów

lecz zdawała się istnieć bez końca


głęboka czerń nieba

przygrywała dziwnym stanom dusz

nasuwała się jedna potrzeba

by po światło arkadii sięgnąć już

18.04.2018

StokrotkaOnde histórias criam vida. Descubra agora