Prolog

23.9K 463 179
                                    

Maia

Czasem po prostu umieramy. Tak nagle i zupełnie zwyczajnie. Lubiłam myśleć, że ludzie są jak dzwonki na wietrze, które kołyszą się wolno na nitkach i tańczą razem z wiatrem. Ale czasem ten wiatr jest zbyt silny, nici zbyt słabe. Czasem urywają się gdzieś w połowie lub na początku i nie da się już związać ich końców, a dzwonek, gdy raz spadnie na ziemię, nie zadzwoni nigdy.

W młodości nie myślimy o tym, jak krusi jesteśmy. Przypomni nam o tym deszcz. Ulewa i ciemna toń pod nami. Ale wtedy nie ma już ratunku. Nie ma też ucieczki. I można trwać. Tam. Pod wodą. Dusząc się. I ja trwałam.

A później nauczyłam się wszystkiego od nowa. Pojawił się ktoś, kto przebił się przez wzniesiony przeze mnie mur. Wziął go szturmem i nie pozwolił mi się z powrotem za nim schować. Wszedł w moje życie, śpiewając lekko zachrypniętym głosem o dziewczynie ulotnej jak papierosowy dym.

Fragment pochodzi z  "Uratuj mnie" wydanego 28 września 2016 nakładem Znak Literanova (seria OMGBooks).

Fragment pochodzi z  "Uratuj mnie" wydanego 28 września 2016 nakładem Znak Literanova (seria OMGBooks)

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

06.03.2018 r.

A/n: Po ponad trzech latach i niecałym miesiącu od zdjęcia z Wattpada pozostałych części, podjęłam decyzję o zdjęciu także UM. I powody są podobne jak te miesiąc temu, więc dla tych, którzy nie czytali mojej notki z 16.02.18, wklejam tu jej najważniejszy fragment:

 LR zaczęłam pisać w lipcu 2014, miałam wtedy jeszcze (do listopada) siedemnaście lat, w tym roku skończę dwadzieścia dwa. Sporo zmieniło się w moim życiu prywatnym, ale przede wszystkim rozwinęłam swój warsztat pisarski i rozwijam go coraz bardziej. Aktualnie poprawiam (update 06.03.18 - tekst jest już u wydawcy) "Zaufaj mi", czyli trzeci tom (T)LR i gdy pisałam zeszłej nocy, będąc już coraz bliżej finiszu, dotarło do mnie, że z tych pierwotnych wersji stopniowo coraz mniej przechodzi na papier. I ja dorosłam przez ten czas, i moi bohaterowie. Mam też świadomość, że te wersje, które pozostały na Wattpadzie były dalekie od ideału i wciąż muszę się wiele nauczyć, ale nauczyłam się już wystarczająco, by patrzeć na swoje pisanie przez inny pryzmat. Zwyczajnie przestałam być dumna z tych pierwszych wersji LR i to jest główny powód. Jestem dumna z tego, co piszę teraz i jasne, może mi się jeszcze odmienić za kilka lat, ale w tym momencie jestem, bo dużo nauczyłam się nawet od mojego debiutu w 2016 roku, a minęło dopiero półtora roku, co dopiero przez ponad trzy lata.   

Wybaczcie, ale nie chcę dłużej się krzywić, gdy wyłapię przy czytaniu komentarzy jakiś błąd w tekście [edit: nie chodzi mi tu o negatywne komentarze, tylko ogółem, bo widzę w komentarzach, że nie zrozumieliśmy!], którego nie mam czasu poprawić, kiedy jestem w trakcie studiów inżynierskich i jednocześnie piszę TLR pod wydanie, brnę przez cały proces wydawniczy, a to jest też dużo pracy dla autora, nie tylko dla wydawcy. Aktualnie pracuję też nad zupełnie odrębną książką, na której bardzo mi zależy. Nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego, co bym chciała i wiem, że jeśli przez te niemal trzy lata studiów nie znalazłam czasu na poprawienie TLR na Wattpadzie, to w najbliższym czasie już go nie znajdę. 

Ania xx

W sprzedaży także druga część tetralogii:

Premiera trzeciej części 19 września 2018

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Premiera trzeciej części 19 września 2018

Premiera trzeciej części 19 września 2018

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Czwarta część w przygotowaniu.

Uratuj mnie - TLR#1 [SAMPLE]Where stories live. Discover now