Maia
Czasem po prostu umieramy. Tak nagle i zupełnie zwyczajnie. Lubiłam myśleć, że ludzie są jak dzwonki na wietrze, które kołyszą się wolno na nitkach i tańczą razem z wiatrem. Ale czasem ten wiatr jest zbyt silny, nici zbyt słabe. Czasem urywają się gdzieś w połowie lub na początku i nie da się już związać ich końców, a dzwonek, gdy raz spadnie na ziemię, nie zadzwoni nigdy.
W młodości nie myślimy o tym, jak krusi jesteśmy. Przypomni nam o tym deszcz. Ulewa i ciemna toń pod nami. Ale wtedy nie ma już ratunku. Nie ma też ucieczki. I można trwać. Tam. Pod wodą. Dusząc się. I ja trwałam.
A później nauczyłam się wszystkiego od nowa. Pojawił się ktoś, kto przebił się przez wzniesiony przeze mnie mur. Wziął go szturmem i nie pozwolił mi się z powrotem za nim schować. Wszedł w moje życie, śpiewając lekko zachrypniętym głosem o dziewczynie ulotnej jak papierosowy dym.
Fragment pochodzi z "Uratuj mnie" wydanego 28 września 2016 nakładem Znak Literanova (seria OMGBooks).
06.03.2018 r.
A/n: Po ponad trzech latach i niecałym miesiącu od zdjęcia z Wattpada pozostałych części, podjęłam decyzję o zdjęciu także UM. I powody są podobne jak te miesiąc temu, więc dla tych, którzy nie czytali mojej notki z 16.02.18, wklejam tu jej najważniejszy fragment:
LR zaczęłam pisać w lipcu 2014, miałam wtedy jeszcze (do listopada) siedemnaście lat, w tym roku skończę dwadzieścia dwa. Sporo zmieniło się w moim życiu prywatnym, ale przede wszystkim rozwinęłam swój warsztat pisarski i rozwijam go coraz bardziej. Aktualnie poprawiam (update 06.03.18 - tekst jest już u wydawcy) "Zaufaj mi", czyli trzeci tom (T)LR i gdy pisałam zeszłej nocy, będąc już coraz bliżej finiszu, dotarło do mnie, że z tych pierwotnych wersji stopniowo coraz mniej przechodzi na papier. I ja dorosłam przez ten czas, i moi bohaterowie. Mam też świadomość, że te wersje, które pozostały na Wattpadzie były dalekie od ideału i wciąż muszę się wiele nauczyć, ale nauczyłam się już wystarczająco, by patrzeć na swoje pisanie przez inny pryzmat. Zwyczajnie przestałam być dumna z tych pierwszych wersji LR i to jest główny powód. Jestem dumna z tego, co piszę teraz i jasne, może mi się jeszcze odmienić za kilka lat, ale w tym momencie jestem, bo dużo nauczyłam się nawet od mojego debiutu w 2016 roku, a minęło dopiero półtora roku, co dopiero przez ponad trzy lata.
Wybaczcie, ale nie chcę dłużej się krzywić, gdy wyłapię przy czytaniu komentarzy jakiś błąd w tekście [edit: nie chodzi mi tu o negatywne komentarze, tylko ogółem, bo widzę w komentarzach, że nie zrozumieliśmy!], którego nie mam czasu poprawić, kiedy jestem w trakcie studiów inżynierskich i jednocześnie piszę TLR pod wydanie, brnę przez cały proces wydawniczy, a to jest też dużo pracy dla autora, nie tylko dla wydawcy. Aktualnie pracuję też nad zupełnie odrębną książką, na której bardzo mi zależy. Nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego, co bym chciała i wiem, że jeśli przez te niemal trzy lata studiów nie znalazłam czasu na poprawienie TLR na Wattpadzie, to w najbliższym czasie już go nie znajdę.
Ania xx
W sprzedaży także druga część tetralogii:
Premiera trzeciej części 19 września 2018
Czwarta część w przygotowaniu.
YOU ARE READING
Uratuj mnie - TLR#1 [SAMPLE]
Teen FictionPremiera wznowienia już 7 października 2020! THE LAST REGRET #1, pierwsza część tetralogii [sample] Pierwszy tom bestsellerowej serii, którą pokochały tysiące czytelniczek. Anna Bellon stworzyła historię, która wywołuje łzy i porusza serce. Pełna...