Stokrotka

122 8 1
                                    


Słońce oświetlało igiełki
               wiecznie zielonych panów

Na wietrze bujały się z wdziękiem
               miliony barwnych kwiatów

Promienie jak zgrabna łania
              wymijały zdrewniałe ramiona

Łąka była w złocie skąpana
             a w bogactwie stała ona

Jak biały diament stokrotka

            w jasnych uczuć bryzie

Migoczące w blasku jej płatki...
            nie każdy mógł ją widzieć

                                                                  15.02.2018




-------------

Słowem wstępu... witam wśród mojej poezji? \o/
Jeśli tu jesteś, jeśli to czytasz to bardzo się cieszę, bo to co widzisz jest po prostu małym eksperymentem i mam nadzieję, że na końcu będę mogła zapisać "doświadczenie udane". Wierszy i wierszyków na kartkach w kątach pokoju mam całe mnóstwo. Wszystkie czekają aż ktoś je przeczyta i doceni, zastanowi się dla kogo były pisane i dlaczego. 

Więc jeśli 'Stokrotka' Ci się spodobała, to mam nadzieję, że z chęcią sięgniesz po resztę wypocin, jakie powoli pojawiać się będą na następnych stronach.

Miło będzie się tym wszystkim z Tobą podzielić

 ♡ 

StokrotkaWhere stories live. Discover now