Hajs, miłość, internety

1.7K 134 123
                                    

Domen: Dzień Dobry

Stoch: Dla kogo dobry dla tego dobry

Domen: A co się stało mój kochany przyjacielu?

Peter: A ty gówniarzu co dziś taki miły?

Domen: Zawsze jestem miły w odróżnieniu od ciebie :-*

Peter: Miło to zaraz będzie w domu jak ten szekszi listonosz przyniesie rachunki za internet

Domen; :-*

Peter: Przestań mi tu wpierniczać tą buźkę bo zaraz dostanę regularnego szału!

Kamil: Jestem zły bo Tandex wygrał

Daniel: :-*

Domen: Nie kłóćmy się i nie zakłócajmy spokoju kochani moi mili najmilsi przyjaciele. Chciałem zaprosić was do przeczytania wyczytana doczytania mojej najnowszej nowej książki pt. "Ciśniemy bekę z Cene"

Cene: DOMEN TY MÓJ UKOCHANY POJEBANY DOJEBANY WYJEBANY BRACIE COŚ TY DO JASNEJ SKOCZNI ZROBIŁ?!

Domen: Za późno już wstawiłem rozdział przeczytajcie go na wattpadzie wyświetleń mi dobijecie :-*

Ciśniemy bekę z Cene rozdział pierwszy

162k 😎 100k ⭐ 625261k💬

Było to bardzo dawno temu, jeszcze za czasów naszego cudownego, przecudownego dzieciństwa. Znaczy miałem 15 lat. Cene miał 18 i był dorastającym, młodym, wysokim (hehe jestem od niego wyższy), dobrze zbudowanym słoweńskim miss Polonią, znaczy lemurem. Nie wiem jak mógł zostać miss Polonią, skoro my mieszkamy w Słowenii i jego ślepia nie widziały nigdy takiego czegoś jak granica państwa. Czyli pozostańmy przy tym lemurze. Dobra konkrety. Oglądaliśmy wtedy skoki naszego brata Petera. Cene przyprowadził sobie jakąś zacną dziewoje na tą okazję, aby pochwalić się jakiego ma sławnego brata. Ja żeby im nie przeszkadzać postanowiłem iść na dwór zapalić sobie co nieco, byłem takim bed boiem i ludzie na dzielni mnie szanowali. Cene chciał być super fajny (ale nigdy mu to nie wychodzi) i postanowił iść zrobić popcorn. Kiedy Cene był w kuchni, coś mnie podkusiło, aby jebnąć kamieniem w okno balkonowe. Pomyślałem że będę niczym Romeło wypatrującym swojej Dżulii. Wtem wyszła ta o to piękna przepiękna dziewczyna.
- Co robisz gówniarzu?- spytała
- No elo Melo ty naprawdę chcesz być z tym lemurem?
- W sumie sama nie wiem... Może kiedyś będzie sławny? Czemu ty stoisz przed balkonem?
- Pomyśl zacna dziewojo! Kto stał pod balkonem w tej zacnej literaturze Szekspira?
- OMG Domen będziesz mym Romeło?
- Oczywiście zacna dziewojo ekhem Dżulio!
I tak o to Cene został bez dziewczyny hehehe

Ewa: Ale się wzruszyłam czytając tą historię

Celina: Ja też! Romeło i Dżulia czy to nie słodkie?

Cene: ta....

Domen: Miała ładną figurę

Johann: Celinka a ty pamiętasz jak się poznaliśmy?

Celina: Tak i to było bardzo słodkie. Zabrakło mi kasy na watę cukrową i Johann mi ją kupił

Johann: 💗

Celina: Odrazu wtedy pokochałam twój hajs misiu

Johann: Faktycznie słodko

Kraft: Pośpiewajmy coś!

𝑺𝒌𝒐𝒄𝒛𝒌𝒐𝒘𝒊𝒆 𝒐𝒏 𝒘𝒂𝒕𝒕𝒑𝒂𝒅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz