Magnus: *oddycha*
Alec: Wow...
Alec: Czy on nie jest w tym najlepszy na świecie?
Alec: *serduszka zamiast oczu*
Izzy: On nie robi dosłownie nic
Izzy: Tylko siedzi na sofie...
Alec: Tak... Ale czy nie jest w tym najlepszy? Nikt nie robi tego tak dobrze jak on
Alec: *jeszcze więcej serduszek*
Izzy: *wzdycha i wychodzi, ale uśmiecha się, bo cieszy ją szczęście jej brata*