WSTĘP

45 2 2
                                    

     Pewnie myślicie sobie, że bycie Panią jest wspaniałe, albo nawet niesamowite. Powiem tak: albo nie macie zielonego pojęcia kim jest Pani, albo jesteście totalnymi idiotami. Nie będę zagłębiać się w szczegóły. Podam najprostszą definicję z możliwych. Pani- matka Chaosu. Mówiąc matka mam bardziej na myśli "stwórca", ale zastanówcie się jak to nie poetycko brzmi. Fajnie wiecie już kim jest ta Pani, ale pewnie teraz chodzi wam po głowie jedna myśl:  "Jak to? Wszędzie piszą, że to Chaos dał początek Gaji, a ona całej reszcie." Jeśli o to chodzi to kolejność pokoleń została taka sama oprócz tego, że przed Chaos jest wciśnięta Pani. Dlaczego i po co? Szczerze nie wiem. W każdym razie oficjalna wersja jaką podają ci w szkole to ta gdzie na początku był Chaos, Jana Parandowskiego.  Ale żaden szanujący heros w to nie wierzy. Pani istniała przez te wszystkie wieki i tak samo jak bogowie podąża za zachodnią cywilizacją.

      I tu się pojawia kolejnie pytanie. Gdzie ta cała Pani mieszka? Spokojnie. To trochę bardziej skomplikowane. Pani kiedyś sobie ubzdurała, że będzie pomagać ludziom. Jednak nie było to takie łatwe na jakie mogłoby wyglądać. Dlaczego? Bo Pani nie miała namacalnego ciała, jednakże poradziła sobie z tym problemem tworząc sobie ciało i przez te wszystkie wieki wszystko było fajnie, dopóki Pani nie miała już ochoty utrzymywać tego ciała przy życiu. Dlatego na początku wybuchowo pozbyła się problemu. Dosłownie. Wysadziła ciało w powietrze. Ale teraz nie mogła pomagać bohaterom dlatego stwierdziła, że ktoś z Wielkiej Trójki spłodzi jej nowe ciało. I tak się niestety stało. Zadania podjął się Posejdon i zapłodnił pierwszą lepszą kobietę na wybrzeżu. Tak zrodził się heros idealny. Idealny, czyli taki, który ma dokładnie połowę cech ojca i połowę cech matki.

      Kiedy półbóg miał cztery lata do jego domu przyjechał Chejron mówiąc,że musi zabrać go do Obozu Herosów, bo jak na razie to jedyne bezpieczne dla niego miejsce. Matka z trudem oddała dziecko pod opiekę centaura, który od razu po przyjechaniu do obozowi zamknął je na strychu Starego Domu. Powodem było "przygotowywanie do nowej roli", ale po prostu nie chciał się nim zajmować. Heros został wypuszczony dopiero w wieku jedenastu lat, kiedy trójka półbogów próbowała dostać się do obozu,ale zakończyło się to śmiercią jednego z nich.
       Żyła sobie spokojnie jeszcze dwa lata zaprzyjaźniając się z ocalałą córką Ateny i synem Hermesa. Po tych dwóch latach sielanki nadszedł czas na przyjęcie duch Pani. Dziecko poszło na strych. Spojrzało na starą wyrocznię. Patrzyło na nią jeszcze kilka minut, aż ta zaczęła świecić się na czarno. Podeszło do niej ostrożnie. Spojrzało w jej  puste oczodoły. Nagle z jej serca wymknął się mały promyczek i szybko wleciał w klatkę piersiową herosa. Ten się zachwiał przez chwilę, ale nie upadł. Zszedł na werandę. Jego oczy były przez chwilę złoto-czarne, ale po kilku sekundach powróciły do swojego zwykłego koloru. Na werandzie zgromadzili się wszyscy obozowicze. Wpatrywali się w półboga z trwogą, nadzieją, fascynacją. Ten tylko obrzucił ich krótkim spojrzeniem i udał się do domku numer trzy.

     Trzy lata po tym wydarzeniu do obozu dotarł nowy heros pokonując Minotaura. Resztę już znacie. Chcecie się teraz pewnie mnie zapytać skąd to wszystko wiem. Wiem to, bo to ja jestem tym herosem. Nazywam się Alexandra Jackson i jestem Panią.

PANIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz