Co się zdarzyło ?

12 0 0
                                    

Bieg , ciemność , światła , krzyki , okropny ból....

-Szybko!!! Potrzebna pomoc!!! 

-Żyje? 

-Słyszysz mnie ?....

-Boli cie coś?...

-Tętno ledwo wyczuwalne pośpieszcie się !!.....

Słysze głosy ale nie potrafię odpowiedzieć ..... Czuje tylko okropny ból na całym ciele.....Widze białe plamy..... i nagle nastała ciemność.......całkowita ciemność....




Jakiś czas później....

Ból....ból.... i jeszcze raz okropny ból na całym ciele. Ostatkiem sił próbuje chodź na chwile otworzyć oczy i ustalić gdzie się  znajduje, po  nie udanych próbach w końcu odpuszczam i zasypiam z ogromnego zmęczenia które ogarnęło moje ciało.


Po ponownym wybudzeniu czuje ze w moim ciele znajduję się więcej siły niż ostatnio, gdyż prawie bez trudu otworzyłam oczy, byłam sama całkiem sama w białej sali poprzypinana do różnych urządzeń, staram się przypomnieć co się wydarzyło niestety nic nie pamiętam.....kompletnie nic nawet swojego imienia.... moje ciało ogarnia strach co sie wydarzyło  już miałam zacząć panikować gdy widzę ze do sali w której leże wchodzi jakaś kobieta w kitlu lekarskim.Gdy ją zauważyłam mój strach jakoś automatycznie zmalał jednakże nadal go odczuwałam. 

-Witam nazywam się doktor Anna , czy wiesz co się wydarzyło? - spytała spokojnym głosem jakby chciała mnie jakoś uspokoić ? 

-Ja.....ja.....nie pamiętam nic- odpowiedziałam płaczliwym głosem 

Anna zapisała coś i zawołała jakąś pielęgniarkę. Po krótkim czasie byłam podłączona do paru kroplówek i zostałam zbadana przez lekarkę.Niestety nadal nie wiedziałam nic poza tym ze nazywam się Emilia podobno znaleziono przy mnie dowód. 

-Czyli jestem pełnoletnia dobrze wiedzieć - powiedziała moja podświadomość 

Ale w mojej głowie i tak kłębiło się dużo pytań skąd się tu wziełam? co sie stało? itp.  Na razie kobieta która mnie badała nie chciała mi zdradzić co się stało ma mi powiedzieć wtedy kiedy będę czuła się lepiej i bardziej kontaktowała ze światem, gdyż jestem na przeciwbólowych i mam trochę otępiałe zmysły jak to ona uważa. Nie chciałam się z nią kłócić bo i tak nie miałam na to wystarczająco dużo siły.

-Jak poczujesz się lepiej zawołaj jakąś pielęgniarkę i niech cie przewiezie do mnie do gabinetu bo narazie nie wolno ci się przemęczać- poinformowała mnie zanim opuściła moja sale


Niby cała ta "wizyta" nie trwała długo ale i tak mnie zmęczyła co dziwne bo niedawno się dopiero obudziłam cóż skoro i tak nikogo nie było w sali postanowiłam ,że znowu trochę pośpię. Zamknęłam oczy i gdy tylko zasnęłam......

Zapomniane życieWhere stories live. Discover now