Rozdział 19

57 4 0
                                    

  *Rano obudziłem się w mieszkaniu mojego chłopaka z wielkim bólem głowy myślałem, że moja głowa zaraz eksploduje tak centralnie wyrwałem się z łóżka wychodząc z pokoju wchodząc do kuchni, by napić się wody spotkałem tam Kookiego, który siedział przy stole korzystając z laptopa.*

-Cześć-usiadłem na blacie patrząc na skupionego chłopaka.

*Chłopak kiwnął głową co miało oznaczać cześć*.

-Emmm coś się wczoraj wydarzyło?-zapytałem zaciekawiony popijając wodę.

-Nie-odpowiedział szybko chłopak nadal grzebiąc coś w laptopie.

-Yhm, co robisz?-zapytałem wstając z blatu i podchodząc do chłopaka chcąc położyć swoją głowę na jego ramieniu.

-Przeszkadzasz mi-odepchnął mnie lekko robiąc skwaszoną minę.

*Popatrzałem na niego z obojętnością wychodząc z kuchni i idąc się ogarnąć ubrałem to, w czym byłem na imprezie i wyszedłem szybko z mieszkania, by nie przeszkadzać "księciowi" po paru godzinach  wróciłem do mieszkania gdzie panowała kompletna cisza po chwili ogarnąłem, że zgubiłem mój telefon na imprezie*.

-Nosz Kurwa!-wykrzyknąłem.

*Wyszedłem z mieszkania idąc w strone domu Sugi, gdy byłem już na miejscu zobaczyłem otwarte drzwi do mieszkania*.

-Suga! Jesteś ?!-wszedłem do mieszkania.

*Poszedłem do kuchni spotykając całującego się Suge z jakąś dziewczyną*.

-Ekhem! Przepraszam, że przeszkadzam, ale ymm chyba wczoraj zgubiłem tutaj swój telefon a no wiesz potrzebuje go-powiedziałem patrząc na dziewczynę, która popatrzała na mnie jakby chciała mnie zaraz zabić.

-A to twój telefon ? Wczoraj go znalazłem na blacie obok alkoholu-powiedział Suga podając mi go.

-Emm no dzięki to ja już pójdę-powiedziałem kierując się w stronę wyjścia.

-Czekaj Stary-podbiegł do mnie chwytając za ramie.

-Hmm?-odwróciłem się.

-Może zostaniesz napijesz się ze mną ?-na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech.

-Nie chce wam przeszkadzać i wgl pewnie macie tam coś do załatwienia-powiedziałem uśmiechając się i spoglądając na godzinę.

-Nie będziesz nam przeszkadzać ona i tak wychodzi prawda Leen ?-chłopak się do niej odwrócił pokazując znak by wyszła z mieszkania, gdy przechodziła obok chłopak klepnął ją w tyłek i się uśmiechnął.

-Dlaczego ją wyrzuciłeś hmm ?-zapytałem.

-Wkurwiała mnie klei się do mnie jak jakaś przylepa-odetchnął ulgą i poszedł do kuchni podając mi piwo.

-Dzięki-zaśmiałem się siadając na krześle.

-Jak ci się układa z Kookiem-wziął łyk piwa uśmiechając się i siadając obok mnie.

-Yhh nie pytaj cały czas jest czymś zajęty brak czasu i w ogóle hehs-zacząłem bawić się kapslem z piwa.

-Rozumiem więc lipa powiadasz?-zapytał Suga z uśmiechem.

-Tsa...a tobie jak się układa twoje życie miłosne hmm?-zapytałem biorąc większy łyk piwa.

-No wiesz *zaśmiał się* nie jest jakoś tak idealnie nie umiem sobie jakoś tak znaleźć kogoś na dłużej niż tydzień-spojrzał na mnie.

-Rozumiem-uśmiechnąłem się biorąc ponownie łyka oblizując wargi.

*Spojrzałem na chłopaka potem na jego usta i ponownie w jego oczy*.

-Ja już pójdę-westchnąłem wstając z krzesła i kierując się w stronę wyjścia.

-Czekaj ! Czekaj!-złapał mnie za ramie odwracając mnie i złączając nasze usta.

*Odepchnąłem chłopaka*.

-Nie możemy-powiedziałem spuszczając głowę.

-Ale..ale no i tak ci się nie układa z Kookiem prawda-powiedział Suga podnosząc moją głowę.

-To, że mi się z nim nie układa nie oznacza, że go nie kocham-popchnąłem go wychodząc z mieszkania.

*Spojrzałem na telefon zestresowany szybko kierując się w stronę mojego mieszkania modliłem się tylko by nie spotkać Kookiego, bo byłem naprawdę strasznie zestresowany szybko otworzyłem mieszkanie zamykając za sobą drzwi i idąc w stronę łazienki, by opłukać swoją twarz z tych nerwów po tym wszystkim położyłem się na łóżku po ok godzinie drzemania obudził mnie pukanie w drzwi szybko zebrałem się z łóżka schodząc do przed pokoju otworzyłem drzwi gdzie moim oczom ukazał się Kookie*.

-Ooo cześć Kookie-powiedziałem zestresowany.

-Całowałeś się z nim ?-przygwoździł mnie do ściany patrząc prosto w moje oczy.

-C..Co, o czym ty mówisz-zapytałem zdenerwowany.

-Całowałeś się z nim ? Pytam kurwa ostatni raz-w jego oczach pojawił się ten agresywny Kookie, którego tak bardzo nie lubiłem.

*Spuściłem głowę Kookie spojrzał na mnie uderzając w ścianę i wychodząc z mieszkania pobiegłem za nim próbując go zatrzymać, chociaż nie udawało mi się to usiadłem na chodniku a on poszedł przed siebie po chwili zaczął padać deszcz a po moich policzkach spłynęły łzy wykrzyczałem z siebie wszystko i wróciłem do mieszkania szybko zabrałem swój telefon i zadzwoniłem do Sugi*.

-Suga kurwa odbierz ten pieprzony telefon!-powiedziałem do słuchawki, po czym wykonałem drugi telefon.

-Halo?-powiedział Suga po odebraniu.

-Suga Kurwa mać skąd Kookie wie o naszym pocałunku ! To nic nie znaczyło rozumiesz NIC ! Jedno razowy wybryk, który ty sam chciałeś sam mnie do tego zmusiłeś! Masz to odkręcić kurwa!-wykrzyczałem do słuchawki.

-Kurwa koleś uspokój się ja nic mu nie powiedziałem, po co bym miał mu cokolwiek mówić?-powiedział spokojnie Suga ziewając bezczelnie.

-Tak Suga nie pierdol mi tu farmazonów, bo tylko my w mieszkaniu byliśmy i tylko ty jesteś podejrzany o to kurwa, jeśli tego nie odkręcisz to on cię może zajebać rozumiesz! Zajebać własnymi rękoma a ja będę 2-powiedziałem wkurwiony chodząc wtem i z powrotem.

-Ostatni raz ci mówię, że ja nie mam nic wspólnego z tym i przestań mnie osądzać o coś, co nie było prawdą-Suga rozłączył się a ja nie wiedziałem co mam zrobić więc zadzwoniłem do Kookiego który oczywiście nie odbierał ode mnie telefonów.

-Kurwa mać!!!-wykrzyczałem na całe mieszkanie.  

My School Love [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz