część 2

142 10 2
                                    

Czekając na Mel przejrzałam szybko facebooka i Twittera. Długo nie bawiło a dziewczyna była już pod domem, wyszła z auta podeszła do mnie i się ze mną przywitała czyli przytuliła ( robimy tak zawsze ) i powiedziała:

-Hej Van, gotowa na wielkie i najlepsze zakupy na świecie?!

- No hej, i ty sobie ze mnie żartujesz?! Ja mam być nie gotowa? Zaśmiałam się

- Oj no dobra, dobra. Wsiadaj do samochodu i jedziemy.

Weszliśmy do samochodu, Mel odpaliła samochód i ruszyła w drogę. Jadąc rozmawiałyśmy i się śmiałyśmy, w radiu była przerwa gdy nagle włączyli nasz ulubiony kawałek shape of you. Razem z Mel spojrzałyśmy się na siebie, zaśmiałyśmy się i zaczęłyśmy głośno śpiewać. Jak piosenka się skończyła dotarliśmy na miejsce i wyszłyśmy z auta. Po zamknięciu samochodu skierowaliśmy się do drzwi od wielkiej galerii​. Wychodząc już na początku można było stwierdzić, że jest tam masę ludzi, nawet się nie dziwie ta galeria jest największą galerią w stanach. Usłyszałam głos Mel:

- Jak ja dawno tu nie byłam. I do jakich sklepów chcesz wejść?

- Hmmm... na pewno H&M, cropp, reserved, house, adidas, nike, ccc i jakiś z bielizną. A ty?

- Ja praktycznie chcę wejść gdzie ty. Dobra nie ma co czasu tracić więc chodź, pójdziemy najpierw do H&M.

- Nie mam nic przeciwko, ale może pójdziemy zobaczymy rozkład sklepów?

- No tak, przecież jest tu tak wiele różnych sklepów, że nie wiemy gdzie jaki sklep jest. I jak,byś chciała wiedzieć to tablica rozkładów sklepów znajduję się przed nami. Zaśmiałam się.

- Jestem tak podekscytowana, że jej nie zobaczyłam. Również się zaśmiałam. No dobra więc H&M jest na 2 piętrze, cropp i reserved sa również na 2 piętrze, house jest na 4 piętrze, adidas i nike są na 5 a ccc jest na pierwszym.

- To pójdziemy najpierw do ccc jest na pierwszym piętrze, później pójdziemy do H&M, reserved i cropp, następnie pójdziemy do housa a na końcu zostanie się adidas i nike a do sklepu z bieliznami wejdziemy gdzieś po drodzę ok?

- Mi pasuje więc chodź do ccc.

Przeszliśmy połowę galerii i już widzieliśmy sklep ccc. Więc szybko weszliśmy i się rozejrzałyśmy. Spodobały mi się 3 pary botów o to one:


Te trzy pary butów tak mi się podobały więc wzięłam wszystkie i zapłaciłam za nie 864 złote. Pierwsze buty na koturnie wzięłam też dlatego, że niedługo będzie lato a nie mam żadnych butów na upalne dni. Mia osłupiała gdy mnie w nich wszystkich zobaczyła i powiedziała:

- Jezus laska, jak ty w nich zajebiście wyglądasz.

A ja odpowiedziałam:

- Dziękuję, a ty znalazłaś sobie jakieś?

- Znalazłam 4 pary które mi się spodobały o to onie:




- Mel one są prześliczne! Mierzyłaś ?

- Tak, mierzyłam ale te ostatnie mi nie pasuje ale no trudno. Idę do kasy zapłacić.

Nienawiść i Miłość  Where stories live. Discover now