Prolog

14 0 0
                                    


Byłam zmieszana, nie mogłam usłyszeć swoich myśli... Mogłam zostać wampirem, ale... Gdybym nim nie była to... Nie chciałam wiedzieć co stanie się po skoku z budynku...
-Dobra, ogarnij się Liv...- i zaczęło się odliczanie:
-3...
-...2
-...1- wzięłam głęboki wdech...
-...0- skoczyłam.

Hejka to taki poczateczek a tu macie opis bohaterów którzy wystąpią w tym opowiadaniu .

Hej ! Jestem Liv. Wychowuje się w rodzinie wampirów, mam dwójkę rodzeństwa starszego brata i również starszą siostrę, wszyscy są wampirami , a to takie smutne bo ja nim nie jestem (sama się o tym niedawno przekonałam... ), zostałam adoptowana w wieku 2 lat i nie pamiętam swoich prawdziwych rodziców . Uwielbiam robić zdjęcia oraz rysować i uważam że obie rzeczy naprawdę bardzo dobrze mi wychodzą (ach ta skromność xD).
Wszyscy uważają że mam śliczne długie krucze wlosy lecz ja uważam ze to jest zupełnie do kitu -,- o wiele bardziej chciałabym mieć krótkie blond włosy. Jeśli chodzi o moje ciało do naprawdę mi sie podoba, jestem dosyć szczupła ale nie za bardzo, tak w sam raz. A zapomniałabym mam 16 lat, urodziny 6 października oraz chodzę do liceum w Bournemouth.

Lucy to moja sisterka ❤❤
Bardzo zazdroszczę jej urody ❤❤ ma piękne krótkie blond włosy i różowe końcówki oraz piękną wampirzą sylwetkę. Bardzo lubi wszystkimi rządzic i to mnie strasznie wkurza. Jest ode mnie 2 lata starsza i ma super chłopaka 😍. Prawie wszystkiego jej zazdroszczę i to jest główny powód naszych kłótni chociaż i tak się kochamy. Trochę szkoda bo żadko się widujemy gdyż jest ona na studiach kosmetycznych w Bristolu.

No to jak wygląda mój upierdliwy braciszek, czy jak nazywają go inni- Marcus (po mojemu Smarcus)? No zwykły nastoletni wampir. Wysoki, ciut umięśniony (ale nawet niektórzy ludzie, tak zwykli śmiertelnicy mają więcej mięśni niż on, np. Justin <3), czarne włosy (taka zaczeska do tyłu), luźny styl, itp... Jednak jego charakter jest inny od wszystkich... Upierdliwy, uparty, złośliwy, no ale kochany. Kocha muzykę i uczy się gry na gitarze, nawet założył rockowy zespół z kolegami. Kocham ich muzę!

No i czas na mamuśkę! Świata wampirów nie odwiedza za często i nie chce mi powiedzieć dlaczego. Mary (moja mama) jest wysoką, w miarę ładną brunetką z króciutkimi włosami. Jest osobistym trenerem (w wampirach siła!) i lubi ten zawód. Jej sylwetka jest zgrabna, dlatego w moim domu pojawia się sporo młodych panów... Mam już dość rodzeństwa nie chcę kolejnej siostrzyczki, czy braciszka. Jest uparta i ciut nadopiekuńcza, ale za to zawsze sprawiedliwa i jak mam jakieś problemy z w-fem to zawsze pomoże. Zarabia w sumie dużo, no ale nie może inaczej, bo jest jedyną pracującą osobą, choć Smarc też coś tam zbiera, ale to są początki jego zespołu, więc nie ma z tego jeszcze kokosów.

No i Justin <333333 On jest najlepszy na świecie i jak dowie się o moim istnieniu to założymy szczęśliwą rodzinę! Będziemy mieć czwórkę dzieci (tak dużo, bo chcę mieć pretekst aby zostawał ze mną w domu), żółwia (bo jego siostra powiedziała mi, że ma uczulenie na psy ;() i to co on tam będzie chciał. Aha, mam jeszcze plan jak go do siebie 'zwabić', ale zanim to zrobię to muszę ukryć ołtarzyk, w którym mam jabłko, które wywalił i jego szczoteczkę od fluoryzacji. Ok, no to on jest wysokim, opalonym, umięśnionym, odważnym i pięknym blondynem. Ma równe białe zęby i jego krewni to wampiry 😍😍.

Dzięki za przeczytanie pierwszy rozdział pojawi się w jak najbliższym czasie 😊😁

365 dni Onde as histórias ganham vida. Descobre agora