Przyszłaś tutaj

8 2 2
                                    

Zobaczyłam światło. Okazała się jedna postać która wołała mnie po imieniu. Na początku nie wiedziałam kto to ale później rozpoznałam. Był to Armin (dziewczyna). Armin była bardzo zdenerwowana. Powiedziała do mnie:
- Co się stało?
- Walłam się w głowę
- Boli Cię?
- Nie ale... Gdzie jesteśmy?
- U mnie w domu.
- Ale jak ??
- Wszystko Ci wytłumaczę ale chodź zrobię ci okład z lodu bo masz guza na twarzy.
- GUZA ?!
- Ale nie jest duży.
- Uff
Po tym Armin wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do jej pokoju. Zrobiła mi okład z lodu i zaczęła mówić:
- Zapomniałaś bluzy dlatego za tobą pobiegłam a jak już Cię widziałam ty wbiegłaś na słub uderzając w głowę, wzięłam cie na barana i pobiegłam szybko do domu aby ci jakoś pomóc.
- dziękuję za to. Odpowiedziałam
- nie ma za co.
Armin uśmiechnęła się i mnie przytuliła.
Tym czasem napisał mi ktoś SMSA szybko wzięłam telefon i zobaczyłam kto to. Był to mój chłopak który dzwonił i pisał jeszcze wcześniej kiedy spałam. Napisałam mu że jestem i żeby się nie denerwował.
On odpisał ok i żebym zadzwoniła. Po tym zdarzeniu zostałam na noc u Armina. Siedziałyśmy tak do 1:30 bo grałyśmy na kompie. Poszłyśmy spać i śniło mi się że goni mnie jakaś czarna postać z mieczem w ręce. Wystraszyłam się i wrzasnełam. Obudziłam Armina który zasnął tak szybko jak wstał. Rano zjadłam z Arminem śniadanie i poszłam do domu a w nim...

A kolejna część nwm kiedy...

Zamknięta w pokojuWhere stories live. Discover now