#Prolog

25 0 0
                                    

 Nazywam się Chloe Collins.


Moje imię i nazwisko z pewnością nie mówi ludziom za wiele. Nie mam zbyt wielu przyjaciół, ale tych najbliższych zliczę na palcach jednej ręki. Przynajmniej mam pewność, że są to osoby, z którymi nie wstydzę się rozmawiać. Pewnie też macie takich znajomych, którym najlepiej nie mówić nic. Ja gdybym miała wypisać listę tych osób to zajęłoby mi to kilka dni i nocy.
Jestem studentką prawa. Dlaczego? Też się zastanawiam. Pewnie dlatego, że mój ojciec jest prawnikiem, a ja spędzając połowę swojego życia w jego kancelarii przyzwyczaiłam się do rozmów o kodeksach i czytaniu akt sprawy lub pozwów niezadowolonych i zawiedzionych małżonków. Życie jednak nie wygląda tak kolorowo jak kiedyś mi się zdawało.

Mieszkam wspólnie z rodzicami w Seattle w stanie Waszyngton. Mój ojciec, jak mówiłam, jest prawnikiem i prowadzi własną kancelarię, a mama, no cóż, mama zajmuje się domem i pomaga tacie w kancelarii. Służy także dobrą radą.
Jednakże to ojciec stoi na straży mojego dobrego wychowania i to on zawsze przestrzegał mnie przed wszelkimi zagrożeniami i kaprysami losu, które mogą się zdarzyć. Zawsze byłam ostrożną dziewczyną, niemieszającą się w żadne kłopoty, ale to niebawem miało się zmienić.


____________________

Cześć moi drodzy :) 💕
Jak Wasze wrażenia po pierwszym wpisie, co prawda niedługim i co prawda to tylko prolog, ale pewnie jakieś przemyślenia macie? :)
Na początku kilka słów, które pomogą w organizacji:

⧫ Posty z rozdziałami będę dodawać raz w tygodniu.
⧫ Liczę na Wasze szczere opinie i komentarze pod każdym rozdziałem, pomoże mi to w poprawkach wszelkiego rodzaju widzianych przez Was błędów ;)
⧫ Proszę o kulturę wypowiedzi w komentarzach. No, bo po co nam przepychanki między nami wszystkimi?
⧫ Jaki sposób komunikacji między nami (autorka-czytelnicy) byście chcieli? Gg, ask, coś innego, co nie jest trudne w obsłudze? 😂😂

Buziaki,

Ann. x  

All Or NothingWhere stories live. Discover now