Mogło by się wydawać, że ten będzie tak samo zwyczajny jak wczorajszy. Ale czyżby na pewno?
Anastasia siedziała przed laptopem szukając inspiracji.
Ashton szukał czegoś ciekawego w telewizji.
Obydwoje byli znudzeni dniem, nie mieli ochoty nigdzie wychodzić mimo piątku, w dodatku żadne z nich nie miało weny na robienie czegokolwiek kreatywnego a sport nawet nie przyszedł im na myśl.
W końcu Anastasia podniosła telefon z podłogi, i wysłała smsa po raz kolejny na wymyślony numer. Zwykle nikt nie odpisywał, więc dziewczyna ziewnęła i zabrała się za zrobienie kolacji.
W tym samym czasie telefon Ashtona wydał dźwięk oznaczający smsa. Był w totalnym szoku, ponieważ wszyscy jego znajomi już byli na imprezach. Otwierając smsa od nieznanego numeru był w jeszcze większym szoku, stwierdził, że to pomyłka ale mimo wszystko odpisał.
Czy uda im się nawiązać kontakt?
Jak długo obędzie się bez kłótni?
Czy będzie wesoło a może beznadziejnie?
Cześć! Chciałabym się was coś spytać, bo mogę, nie?:D Więc, nie wiem czy każdy kto to czyta czytał również pierwszą część - ale jeżeli tak, to czy moglibyście mi napisać w jaki sposób znaleźliście BO MOGĘ? Strasznie mnie to ciekawi, więc będę wdzięczna za każdy komentarz!:D
YOU ARE READING
Bo tak i już | a.irwin
FanfictionDruga część "BO MOGĘ" Od znajomości do miłości - dzieli nas dużo, od miłości do nienawiści - wystarczy sekunda.