Victor
-Victor trzymaj tą kierownicę rękami! - powiedziałaś gdy twój chłopak zaczął machać do fanów równocześnie prowadząc auto
-Ale fani...
-Nie fani tylko się skup na jeździe!
-Dobzie- powiedział z słodką minką
-Uwaga pies!!
*Dup*
Victor nie chcąc potrącić psa wjechał w lampę...tego już za dużo-Viccctorrr! - wykrzynełaś w stronę Victora
-Przeplasiam *Reader*
_________________________________
Koło ciebie siedzi twój przyjaciel, wygląda jakby za chwilę miał dostać zawału.
-Yuuuuuri zmień piosenkę, nie będę słuchać tego disco polo
Zero reakcji, twoja ręką drastycznie zbliża się do ramienia czarnowłosego, za chwilę go tykniesz..centymetr
-Yuuuuri...-tykłaś go
-*Reader*!! Nie widzisz, że prowadze!? Nie przeszkadzaj!
-Ale...Yurii...muzyka...
-Nie przeszkadzaj!
______________________________________
Pichit
-Nagraj mnie, pokaż mnie!! Chcę być na snapie!
-Dobra już...
Pichit prowadził auto zajmował się swoimi chomikami i nagrywał na snapie, ale co tam raczej nic się nie stanie a chcesz być na jego snapie,niech wszyscy wiedzą, że jesteście razem i jedziecie do Chicago.-A oto moja dziewczyna
Przekręcił kamerkę w twoją stronę a ty pomachałaś do niej i zaczęłaś swój wywód o tym gdzie jedziecie, jak wam się super układa i wogóle.
W pewnym momencie Pichit stwierdził że też chcę być na wizji i póścił kierownicę , prowadził jedną nogą, a podał gazu obsługiwał jego chomik który jest do tego w pełni uprawniony ponieważ przeszedł odpowiednie treningi i szkolenia, w akademii Akane która sama wystawiła mu prawo jazdy chociaż sama takowego nie posiada.
Za to Pichit i *Readerd* całą drogę kręcili snapy i cudem dojechali bezpiecznie na miejsce.
_______________________
Yurio-NO JAK DOCHOLERY JEDZIESZ?
-Yuri, spokojnie
-Jak mam być spokojny, kiedy ta baba jechać nie umie, a my spieszymy się na trening, bo Yakov nas zabije
-Yuri przypominam Ci, że ty też prawo jazdy masz od dwóch dni. - tutaj Yuri umilkł i oddał się zabijaniu auta jadącego przed nim
-Nie, no ja tak nie mogę- krzyknął i wyprzedził jadący pojazd.
Niestety...
-Czy to syrena?
Był to radiowóz*time skip*
-To będzie razem 300 zł
-Teraz to napewno nie dążymy na trening-powiedziała załamana [reader]
______________________________________
ChrisA teraz śpiewasz ze mną *Reader*
I'M SEXY AND I KNOW IT!!
-Chris...proszę...
______________________________________
JjJj wyraźnie był załamany po tym jak nie wyszedł mu na treningu skok...jeden skok przeważył o jego nastroju, widać jest bardzo delikatny.
-Jj...-wyszeptałaś-...i can rule the world Jj just follow me
*Jj dołączył*
-I will break the walls
now at meŚpiewał najpierw cichutko a później
-I'M THE KING JJ!
Krzyczeliście razem, a na koniec Jj cię pocałował, chyba udało Ci się mu poprawić humor
______________________________________Otabek
-Ile masz lat?-Yurio
-Jak ma na imię twoja mama
-Yurio
-Jak się czujesz?
-Yurio
-No tak Yurio to odpowiedź na każde pytanie...
Yurio z końca auta
-NIEEEE!!
_____________________________________
Autorki- Pomysły na kolejne scenariusze piszcie w komentarzach! ♥ ♥ pozdrawia Akane i Yuuko
![](https://img.wattpad.com/cover/105085697-288-k78174.jpg)
YOU ARE READING
Yurio Nice! - czyli Scenarisze
FanfictionGłupie, głupsze i najgłupsze scenariusze które są owocem naszych bardzo głupich ale i zarazem mądrych spotkań