Wśród obłoków milionów puszystych,
Niczym klejnotów stos górzystych
Błyszczą i lśnią w promieniach Ładu
Mury potężne, mury Asgardu.Mostem tęczowym tu się podróżuje.
Nad całym światem pałac góruje.
Ogrodów są przy nim tysiące,
A we wszystkich kwitną róże pnące.Przed mostem jest Strażnik, błyszczą jego oczy.
Każdą istotę dostrzega, nikt go nie zaskoczy.
Stoi, obserwuje i przejścia pilnuje.
Uśmiecha się dumnie, złote zęby ukazuje.Gdyby mnie tak wpuścił za pałacowe wrota
Ujrzałabym posągi zrobione że złota.
Góruje nad nimi jeden, wszechpotężny.
Na postumencie Odyn prężnie się, mężny.
YOU ARE READING
Między gałęziami Yggdrasilu
PoetryWyjdź na zewnątrz. Spójrz w niebo. Poczuj wiatr na swojej skórze. Czujesz? Tak? Dobrze. Zaczynasz jednoczyć się z naturą. Ma ona podobnie jak wszystko przewidzianą przyszłość, wraz z końcem. A co czeka Ciebie? Będziesz płakał, parskał śmiechem. Będ...