żart drugi

911 72 1
                                    

Stiles po ostatnim kawale był bardzo zadowolony. Nie mógł się doczekać, aż jego ukochany coś wymyśli. Uważał, że to nie będzie nic strasznego. Ani trochę się bał.

Jednak kiedy pochylił się ponownie nad toaletą, pożałował. Od kilku minut wymiotował i naprawdę strasznie cierpiał. Nienawidził tego robić.

Derek położył mu dłoń na plecach, uśmiechając do niego szeroko.

- Jak ci się wymiotuje, słoneczko? - zapytał, a później pocałował go w skroń.

- Nie włożysz mi już nigdy! - krzyknął, ale zaraz ponownie zaczął wymiotować.

- Tu ci kładę wodę, żebyś się nie odwodnił.

Po tych słowach wyszedł.

- Co mi... - zaczął, ale zobaczył na butelce napis.

Środek na wymioty.

the great game /sterekWhere stories live. Discover now