żart czwarty

871 73 2
                                    

Stiles westchnął cicho, przekręcając się na prawy bok. Cholerny Hale przywłaszczył sobie ich sypialnie! To Stilinski powinien spać w tym ogromnym łóżku, a nie jego mąż. 

Chłopak wstał, nie mogąc zasnąć i poszedł do kuchni napić się ciepłego mleka.

Ale Derek wszystko przewidział.

- Cholera jasna, Derek! - krzyknął brunet, który poślizgnął się na mokrej podłodze, a później został oblany zimną wodą przez mężczyznę. A przecież dopiero co spał w sypialni!

Czuł, że dalej będzie miał problem ze snem.

the great game /sterekKde žijí příběhy. Začni objevovat