Nowy początek

29 1 0
                                    


Piątek. Początek weekendu. Nic ciekawego nie ma do roboty. Pewnie znowu będę siedziała cały dzień w domu nie robiąc nic. Super zajęcie. Może Maciek coś zaplanuje dla nas ?

- Cześć kochanie. Co tak się smucisz ? - zapytał Maciek

- Tak po prostu myślę o mojej mamie, przez cały czas zamartwia się przez ojca - odpowiedziałam

- Ada, twój ojciec odszedł od was już dobre pół roku temu, twoja mama musi zrozumieć że jest frajerem i was zostawił same - odpowiedział

- Ale to nie jest łatwe. Ty nie wiesz co ona teraz czuje - odpowiedziałam wzburzona

- Wiesz co, przez pół roku pomagałem ci, wspierałem i robiłem wszystko dla ciebie, a ty tego nie potrafisz docenić, nie masz dla mnie już czasu bo ciągle siedzisz i pocieszasz mamę. Mam tego dość ! - krzyknął

- Ale jak to ?! Maciek, nie możesz mnie teraz zostawić tak po prostu, przecież jesteśmy razem - oznajmiła

- No właśnie chodzi o to że już nie jesteśmy razem. Przez te pół roku dużo się zmieniło i zrozumiałem że nie zależy ci na mnie ...

- Jak nie ? Czy ciebie powaliło? Najbardziej na świecie mi na tobie zależy, jesteśmy przecież idealną parą

- Słuchaj, nie ma już "nas", jestem ja i jesteś ty ale już nie jesteśmy razem, zrozum mnie

- Jak ty to sobie wszystko wyobrażasz, przecież jesteśmy ze sobą już 3 lata

- Przestań, nie jesteśmy już razem! Rozumiesz to? Zrozum to dziewczyno, NIE JESTEŚMY JUŻ RAZEM !

- Dobrze, jak chcesz

- Tak, właśnie tego chce, najlepiej by było gdybyś o mnie zapomniała

- Nie ma problemu, już nigdy o mnie nie usłyszysz, a teraz wyjdź z mojego domu i nigdy więcej się tu nie pokazuj

- Właśnie to chciałem zrobić ....

Zatrzasnęłam mu przed nosem drzwi i rozpłakałam się. " Jak on mógł mi coś takiego zrobić? Ja go kochałam najmocniej na świecie, a on? Zerwał ze mną i chce żebym o nim zapomniała. Jego życzenie się spełni, nie chce go już nigdy widzieć na oczy " . Otarłam łzy, weszłam po schodach na górę do swojego pokoju i rzuciłam się na łóżko rozpłakując się ponownie. "Wszystko mi się z nim kojarzy, ta książka, to krzesło, to okno, tyle wspomnień. Jak mam o nim zapomnieć? "

Słyszę pukanie do drzwi. Ocieram łzy i otwieram drzwi. To moja mama. Pewnie słyszała moją kłótnie z Maćkiem.

- Adusia, co się stało? - zapytała

- Ja... Znaczy Maciek ... On ... Zerwał ze mną - rozpłakałam się na dobre

- Nie martw się kochanie. Na pewno znajdziesz lepszego chłopca

- Ale ja chcę Maćka, on jest tym jedynym, tym którego kocham

- Życie jest okropne, nigdy nie jest idealnie, może po prostu do siebie nie pasowaliście?

- Mamo, ja chcę zostać sama, proszę

- Dobrze, zejdź później na kolację

- Zobaczę

Uświadomiłam sobie, że bez Maćka jestem nikim. To dzięki niemu byłam kim byłam, inne dziewczyny zazdrościły mi go, a on zawsze powtarzał że będzie "na zawsze ". Jak widać w jego słowniku "na zawsze " trwa krótko. Tak czy inaczej pokaże mu, że się po naszym zerwaniu nie załame, pokaże mu, że jestem silna.

Zagubiona w sobieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz