- Niemożliwym jest, by to okazało się smaczne - odparł Tyreese trzymając Judith na rękach. Beth chichotała wraz z Aileen. Rick dołożył drewna do palących się płomieni. Daryl ukradkiem spoglądał na Koliberka. W dalszym ciągu próbował załatać puste miejsce w jego świadomości.
- Serio myślisz, że ugrillowanie kalafiora to dobry pomysł? - spytał chłopak w kowbojskim kapeluszu.
- A co, wątpisz?! - wszyscy parsknęli śmiechem. Ściągnęła warzywo z ognia i wzięła je do ust. Jej mina zdradziła smak.
- Jezu to jeste wyśmienite! - krzyknęła, lecz sama była zaskoczona. Wszyscy rzucili się na warzywo chcąc go spróbować. Po chwili wszyscy zachwycali się jego smakiem.
- Brakuje mi pewnego nieodłącznego elementu każdego ogniska - odrzekła Michonne - zawsze śpiewaliśmy przy blasku płomieni... - zamyśliła się, a pamięcią sięgnęła do przeszłości. Beth spojrzała na Aileen błagalnym wzrokiem
- Razem - odparł Koliber. Blondynka uśmiechnęła się szeroko.
- Co chcesz zaśpiewać? - zapytała Beth.
- Mam taką jedną, ulubioną piosenkę.
- Jaką? - Aileen nachyliła się do jej ucha.
- Znasz "Dream about you" ?
- Oo tak, znam! - odparła i szybko podzieliły między sobą tekst.
Aileen:
🎶"Some people dream about money and fame
Taking miles on private planes
But they don't know you like I know you"🎶Beth:
🎵"Some people dream about looking good
Like movies stars and hollywood
But they don't know you like I know you"🎵Aileen:
🎶"They don't understand"🎶Beth:
🎵"They think I'm a fool"🎵Aileen:
🎶"If only they could see"🎶Razem:
🎤"I dream about you
Heaven only knows I do
I dream about you
Every single night it's true
I dream about you"🎤Oboje próbowały przeciągnąć ostatnią nutę jak najdłużej. Beth pierwszej brakło powietrza. Cała grupa zaczęła im klaskać, a one dygnęły głowami niemalże jednocześnie w geście ukłonu.
- Przyniosę więcej kalafiorów - oznajmiła Aileen - z chęcią zjem ich więcej - uniosła dwa razy brwi patrząc na Sashę.
- Teraz to się dopiero zacznie wykorzystywanie biednej Sashy - posmutniała mulatka. Dziewczyna otworzyła właz i zniknęła w jego głębi.
- Pójdę z nią, razem weźmiemy ich więcej - powiedział Daryl i podniósł swą kuszę z ziemi.
- Mhm - wszyscy zamruczeli wesoło, nikomu nie wydawało się, by kusznik wybierał się na dół z powodu kilku warzyw.
YOU ARE READING
Koliber | TWD✔
Fanfiction❝- Skubana. Jestem pewien, że skądś ją znam. - To znaczy skąd? - Nie wiem Rick. Nigdy jej przedtem nie widziałem na oczy.❞ Kiedy drogi się krzyżują, można spotkać wielu interesujących ludzi. Nawet takich, którzy wydają się nam znajomi, choć nimi nie...