Rozdział 7

142 18 4
                                    

*Perspektywa Liama*
*dwa tygodnie później*
Lia od tygodnia zachowuje się dziwnie i rzadko była w domu. Z tego co mi powiedziały Amelia i Martiną nie miały z nią kontaktu od tygodnia. Martwię się o nią. Próbowałem z nią rozmawiać, ale albo mnie zbywa albo po prostu mnie ignoruje. Nie mam pojęcia co się z nią dzieje. Czuje się bezradny. Miałem nadzieje, że po tym jak sobie wszystko wyjaśniliśmy nasz kontakt będzie taki jak za nim się przeprowadziliśmy, ale się pomyliłem. Ona znów się ode mnie osuwa.

- Wychodzę! - Usłyszałem jej krzyk.

- Gdzie? - Odkrzyknąłem, chociaż wiedziałem, że i tak mi nie powie.

- Nie ważne! Wrócę późno! - I usłyszałem trzask drzwi frontowych. Westchnąłem i przetarłem twarz dłonią. Nie mam już do niej sił. Może to ja robię coś źle?
Mój telefon wydał z siebie dźwięk przychodzącej wiadomości. Wziąłem go do ręki i odblokowałem.
Od: Tommo

Będziemy u Ciebie za 10 minut

Do: Tommo

Coś się stało?

Od: Tommo

Musimy pogadać. Dowiesz się wszystkiego jak będziemy u Ciebie.

Do: Tommo

Okey

*10 minut później*

Usłyszałem otwieranie drzwi i krzyk Nialla, że już przyszli. No tak... Jego zawsze pierw słychać, a później widać. Po chwili weszli do salonu, przybili mi piątki i przytulili po męsku. Niall usiadł obok mnie, a Harry z Louisem na drugiej.

- Tommo pisał, że musimy pogadać. Co się stało? - Spytałem. Wymienili spojrzenia między sobą, a ja zacząłem się co raz bardziej denerwować.

- Chodzi o Lie. - Zaczął niepewnie Tommo.

- Wiedziliśmy ją na mieście w towarzystwie Chrisa i jego paczki. - Dokończył Styles, a ja zacisnąłem pięści starając się nie wybuchnąć.

- Jesteście pewni, że to była Lia? - Spytałem po chwili i czułem że zaraz nie wytrzymam i coś rozwalę. Co ten skurwiel chce od mojej siostry?!

- Tak, Liam. To na pewno była Lia. - Potwierdził Niall.

- Musisz z nią porozmawiać i ostrzec ją. Nie wiadomo jakie ma plany wobec Lii. On na 100% wie, że Lia to twoja siostra. Martwimy się o nią tak samo jak ty i nie chcemy aby ten chuj jej coś zrobił. A jestem pewny, że wykorzysta Lie, albo jej coś zrobi aby zemścić się na nas.

Nie mogę opisać tego słowami jaki byłem wtedy wkurwiony. Miałem ochotę coś rozwalić, ale nie chciałem robić scen przed chłopakami.

- To by wyjaśniało dlaczego ciągle nie ma jej w domu i dlaczego tak się zachowuje. Chris i jego paczka tak na nią wpływa.. Spróbuję z nią porozmawiać, ale nie wiem czy to coś da. Nie wiem co ten skurwiel kombinuje, ale nie pozwolę mu skrzywdzić mojej siostry. Nawet jeżeli musiałbym go zabić.
*******
Czekałem na Lie do samego wieczoru, ale nie wróciła. Była 3 w nocy gdy usłyszałem otwieranie drzwi i śmiech mojej siostry. Od razu wstałem z kanapy i poszedłem do przed pokoju. Lia próbowała ściągnąć szpilkę ze swojej nogi, ale straciła równowagę i upadła na podłogę. Była zalana w trzy dupy. Zacisnąłem usta w wąską linie i podszedłem do niej. Wziąłem ją na ręce i zacząłem iść w stronę schodów. Ona w dalszym ciągu się śmiała i coś mamrotała.

- Jesteś gorący Liam. Gdybyś nie był moim bratem to by cię przeleciała. - Powiedziała i znów zaczęła się śmiać. Nic na to nie odpowiedziałem tylko zacząłem wchodzić z nią po schodach.

- Niall też jest gorący. Jego tatuaże są megaaa seksowne. Ciekawe czy ma dużego... - Wszedłem do jej pokoju i położyłem ją na łóżku. Ściągnąłem z niej sukienkę i założyłem jej moją koszulkę, którą zabrała mi już jakiś czas temu. Przykryłem ją jeszcze kołdrą, a ona od razu wtuliła się w poduszkę. Patrzałem nią przez chwilę jak śpi. Nigdy nie pozwolę aby stała jej się krzywda. Po 3 minutach postanowiłem pójść do swojego pokoju. Wyszedłem z jej pokoju i poszedłem do swojego. Wziąłem prysznic i ubrałem czyste bokserki. Wyszedłem z łazienki i położyłem się na łóżko.

Jutro czeka nas poważna rozmowa.
_________________
W końcu udało mi się coś dla was napisać! Rozdział nie jest za ciekawy, ale postaram się aby w kolejnym coś się działo! 😘
Długo nie było rozdziały, ale postaram się od teraz aby przynajmniej raz na tydzień coś dodać 😃

Mam nadzieję, że rozdział nie jest najgorszy i wam się spodoba :) Piszcie swoje opinie w komentarzach! :* <3

Komentujesz=Motywujesz

Do następnego, miśki ❤

Infinity || N.Hحيث تعيش القصص. اكتشف الآن