Podróż i Zaginięcie Admirosa rozdział 17

18 0 0
                                    

no więc zaczeło się nasza wyprawa stała się prawda długa i męcząca podróż jest teraz realizmem ledwo uratowałem świat i muszę robić to jeszcze raz jestem zbyt potrzebny bo umierać na szczęście nie umrę haha
-halo czemu stoimy?
-wielbłądy się zmęczyły robimy postuj
-co nie mam mowy musimu tam dojechać dziś
-jeszcze ćwierć drogi do pokonania damy radę
-Proszę cię użyjmy desek z kamuflarzem nigdy tam nie dojdziemy
-jak teraz ich urzyjemy to nie starczy na powrót
-gunwo mnie to obchodzi
-bóg admiros nam pomoże
-damy sobie rade z bogiem będziemy tam w 5 minut
-nie wiem są te efekty uboczne które zabieraja moc boga na 2 dni
-Nie zawsze są ale jednak to może nas zabić więc lepiej zaczekajmy
-masz racje lepiej nie ryzykować ale i tak bym teraz tego użył
Nasi bochaterowie w swojej podróży przecierpieli wiela ale wyszło im to na dobre kiedy w końcu dotarli.
Kiedy udało się dojechać do piramidy Admirosa okazało się że go tam nie było znaleźli tylko tajne labiratorium Hansa Voltera i Plage z Hidenami ale Admiroska brak
-Co my teraz zrobimy bez biga nam się nie uda
-myślę że jest w labiryncie Taurosa Diabeła
-Podobno maja tam najzajebistrze kebsy na świecie
-Poszedł i pewnie się zgubił
-Zapach kebaba wyciągną go z youtubowej śpiączki tuż po zgoleniu brody na 100k subów.
-musimy go znaleść...

C.D.N

Dziennik fafikczełaKde žijí příběhy. Začni objevovat