10

3.7K 170 6
                                    

Kiedy tak siedziałam w pokoju i rozmyślałam nad pewnymi rzeczami, do głowy mi wpadło aby wyjść na dwór się trochę przewietrzyć. Wiem, że nie powinnam ale jak wyjdę po cichu to Ash nawet nie zorientuje się, że wyszłam. Długo biłam się z myślami jednak postanowiłam się ubrać i choć na 10 minut wyjść i pooddychać świeżym powietrzem. Ubrałam dresy i zarzuciłam na Siebie ciepły sweterek po czym ubrałam buty i po cichu zeszłam na dół. Po chwili usłyszałam prysznic w łazience więc uznałam, że to Ash i że teraz jest idealny moment. Otworzyłam drzwi i najciszej jak potrafiłam zamknęłam je za sobą. Odeszłam od domu w głąb małego lasu i odpaliłam ostatniego papierosa, zaciągając się usłyszałam lekki szelest dobiegający zza moich pleców, odwróciłam się jednak niczego nie zauważyłam. Idąc dalej dróżką byłam tak zamyślona że nie zauważyłam stojącego przede mną dzika. Zaczęłam uciekać szybciej niż on przy czym po chwili wybuchłam wielkim śmiechem i szłam dalej.


Kiedy zaczęło się już robić ciemno uświadomiłam sobie, że te moje 5 minut trwało o wiele, wiele dłużej i że Ash pewnie dostaje szału. Postanowiłam więc wrócić jednak odwracając się nie miałam pojęcia gdzie jestem. Wszędzie były tylko drzewa i powoli zachodząca ciemność.

-Ale ja jestem tępa-furknęłam sama do Siebie. Postanowiłam więc wrócić i iść ciągle prosto. Szłam tak dość długo, aż usłyszałam za mną szelest, nie był to zwykły szelest bo słyszałam kroki. Byłam już tak wystraszona, że serce omal nie wyskoczyło mi z piersi. Słyszałam je coraz bliżej i bliżej.

-Ashton to ty?-zapytałam.Oczywiście odpowiedziała mi głucha cisza. Byłam już tak wystraszona, że zaczęłam biec. Nie wiem dokąd ale biegłam i słyszałam dalej kogoś za sobą. Zaczęłam krzyczeć. W pewnym momencie upadłam potykając się o kamień. Noga bolała mnie tak, że nie mogłam wstać i uciekać dalej. Próbowałam... wstawałam i upadałam.. Ostatnie co pamiętam to, to jak próbując ostatkami sił wstać, upadłam uderzając głową o oś bardzo twardego tym samym tracąc kontakt ze światem...

* Messenger *Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz