"Słyszałam to zbyt wiele razy, aby w to uwierzyć" - Rozdział 8

4.9K 500 90
                                    

Ellie's pov

Właśnie wyszłam z mieszkania Sophie, u której dzisiaj nocowałam i skierowałam się w kierunku klubu fitness, w którym miały się odbyć moje pierwsze zajęcia z pole dance. Całą noc i następny dzień przesiedziałam z moją przyjaciółką w domu i nie miałam ochoty się nigdzie ruszać, ale tego sobie nie odpuściłam. Postanowiłam, że zrobię coś nowego w moim życiu i jeżeli nauka tańczenia na róże to jest to na co się zdecydowałam to zrobię to. Miałam szczęście, że klub był blisko, dlatego byłam na miejscu już po kilku minutach drogi. Zestresowana weszłam do środka i pierwsze co zobaczyłam to recepcję, a tuż obok ogromną siłownię. Wzięłam głęboki wdech i podeszłam do lady, za którą stał umięśniony mężczyzna w średnim wieku, kiedy mnie zauważył od razu poświęcił mi swoją całą uwagę.

- Dzień dobry czy mogę pani w czymś pomóc? - zapytał skanując mnie wzrokiem, a ja poczułam się niezręcznie.

- Umm tak, mógłby mi pan powiedzieć gdzie odbywają się zajęcia pole dance? Jestem tutaj pierwszy raz i do końca nie wiem gdzie mam iść - odpowiedziałam.

- Oczywiście, proszę przejść przez siłownię i wejść do sali po lewej - wskazał ręką, a ja podziękowałam mu i przechodząc przez siłownię pełną ćwiczących mężczyzn weszłam do sali. 

- Witam, widzę, że jest pani nowa. Proszę usiąść, zaraz zaczynamy zajęcia - powiedziała instruktorka, a ja zrobiłam tak jak kazała. Wcześniej zdjęłam bluzę i przebrałam się w krótkie spodenki i crop - topa. Usiadłam na swoim miejscu razem z resztą dziewczyn i skupiłyśmy się na słowach instruktorki.

- Treningi pole dance to treningi siły, elastyczności, piękna, gibkości. To treningi, gdzie wasze ciało słucha muzyki i reaguje na nią.... - mówiła już od 30 minut, a ja miałam wrażenie, że nigdy stąd nie wyjdziemy. Wreszcie poprosiła nas o wstanie i pokazała podstawowe umiejętności, od których musimy zacząć. Cały trening minął bardzo szybko, a ja już po pierwszych zajęciach wiedziałam, że na pewno przyjdę na kolejne. Mimo, że jest to trudniejsze niż mi się wydawało to podobało mi się i myślę, że jeśli będę ciężko pracować to już za kilka miesięcy będę na tyle silna, aby bez problemu uczyć się jeszcze bardziej skomplikowanych trików. Spocona zarzuciłam na siebie tylko bluzę, ponieważ postanowiłam, że spodnie założę tuż przy wyjściu ze względu na to, że przed tym chciałabym jeszcze wziąć prysznic. Zapomniałam jednak o tym, że będę musiała w takim stroju przejść przez całą siłownię pełną mężczyzn i kiedy się zorientowałam było już za późno, bo usłyszałam gwizdy tuż za moimi plecami.

- Wyobrażasz sobie jak z takim tyłeczkiem musiała wyglądać na tej rurze? - usłyszałam za mną.

- Niestety nigdy tego nie zobaczysz - powiedziałam zwracając uwagę pozostałych.

- Zawsze można pomarzyć - odpowiedział.

- Spierdalaj - powiedziałam i ruszyłam przed siebie, aby jak najszybciej znaleźć się na zewnątrz kiedy nagle poczułam kogoś dłoń na mojej pupie. 

- Nigdy więcej mnie nie dotykaj zboczeńcu - krzyknęłam, a on tylko się uśmiechnął i kiedy podszedł blisko mnie tak, że poczułam jego obrzydliwy oddech nagle ktoś gwałtownie go odepchnął.

- Chyba wyraźnie powiedziała, abyś jej nie dotykał skurwysynie - młody chłopaku uderzył go w twarz powodując, że mężczyzna cofnął się do tyłu. Już miał mu oddać kiedy nagle złapał z nim kontakt wzrokowy i z przerażeniem powiedział szybkie "przepraszam" po czym wyszedł. Zszokowana rozpoznałam, że tym chłopakiem był Michael. Nie wiedziałam czy to szczęście, że spotkałam go akurat tutaj czy może pech, że nawet w tym miejscu nie będę mogła się odciąć od wszystkich.

You Saved Me / Luke HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz