Hejo! To ja. I nowy rozdział. Jesteśmy coraz bliżej rozwiązania zagadki, a w życiu bohaterów też dużo się dzieje. Ten rozdział odkryje rąbek tajemnicy, ale pozostawi też po sobie wiele niedomówień. Wiem, jestem Polsatem. Nie przedłużając. Enjoy! ♥
John POV:
Wsiadłem do samochodu i jak najszybciej opuściłem podjazd domu, który wynajmował Sherlock. Ruszyłem na Oxford Street i dość sprawnie znalazłem dom należący do Ashley. Zapukałem do drzwi. Po chwili otworzyła mi właścicielka mieszkania.
-Domyślałam się, że mnie odwiedzisz. Chyba powinnam ci powiedzieć. Ale ta rozmowa nie może opuścić moich czterech ścian. Czy wyrażam się jasno?!
-Możesz na mnie liczyć. -wpuściła mnie.
-Kawy, herbaty?-zapytała- Ostrzegam, to będzie długa rozmowa.
-Poproszę herbaty.
* * *
Na chwilę zapanowała cisza. Historia kobiety mną wstrząsnęła. Tego się na spodziewałem. Gdyby mnie to spotkało, już dawno wąchałbym kwiatki od dołu, po ogoleniu sobie żył. Nabrałem podziwu do Ashley.
-Jestem jak róża. Biała róża skąpana we krwi. Ludzie, którzy patrzą na mnie z daleka, uważają krew za mój prawdziwy kolor. Dopiero gdy zerwiesz kwiat, widzisz prawdę. Dziękuję, John.
-Nie ma za co. - chwilę panowała cisza, jednak po jakimś czasie zdominował ją cichy głos dziewczyny:
-"Bez miłości nie da się żyć. Dlatego znajdź tą prawdziwą. Bo ty musisz żyć". To były jego ostatnie słowa.
-Kogo?
-Jacka.
-I co? Znalazłaś ją?-roześmiała się, jednak nie było w tym kryty wesołości.
-Nie... A jednak żyję. Widać jestem wyjątkiem potwierdzają cym regułę. -po czym dodała nieco ciszej, jednak udało mi się to usłyszeć- Chociaż egzystacja, to nie życie. Ja po prostu staram się przetrwać- znowu. Ten pełen bólu i smutku, przerażający śmiech. Potem cisza. - jeszcze raz bardzo dziękuję. Od dawna chciałam to komuś powiedzieć... Ale dotychczas nie miałam komu.
-Cieszę się, że mi to powiedziałaś Ashley. Do zobaczenia.
-Do zobaczenia. Chciałabym, żeby świata przyszedł do biura na dziewiątą.
-Będę.
-Dziękuję. -opuściłem mieszkanie kobiety. Musiałem dużo przemyśleć, ale jedno wiedziałem na pewno. Jeżeli Holmes znowu strzeli jakimś głupim tekstem, to należy mu się porządny wpierdol.
CZYTASZ
Sherlock Holmes- Zmiany~zakończone
FanfictionWitam i zapraszam na moje ff o Sherlocku. Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu. Miłego czytania!!! :)